Stanowisko Episkopatu ws. szczepień bez przełomu

08.07.2021
Małgorzata Solecka

Jeśli minister zdrowia liczył, że Kościół zaapeluje do wiernych, aby szczepili się przeciwko COVID-19, to może się czuć zawiedziony. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski (KEP) w wydanym w czwartek oświadczeniu napisał, że szczepienia przeciwko COVID-19 są ważnym narzędziem ograniczania rozprzestrzeniania się zakażeń, decyzja o szczepieniu powinna uwzględniać wymogi dobra wspólnego, ale szczepienia nie są obowiązkiem moralnym chrześcijanina.

Oświadczenie abp. Stanisława Gądeckiego, zwłaszcza w porównaniu z apelem, jaki wystosował w tym tygodniu do proboszczów swojej diecezji kardynał Kazimierz Nycz, arcybiskup diecezji warszawskiej, trzeba uznać za zachowawcze. Przedstawiciele hierarchii kościelnej to samo mówili publicznie w zimie, gdy szczepienia przeciwko COVID-19 dopiero startowały.

Abp Gądecki napisał też, że szczepienie powinno być dobrowolne. Tymczasem nikt, przynajmniej na razie, nie zakłada, by miało być inaczej, więc samo umieszczenie tego w oświadczeniu sugeruje, że są jakieś bliżej niesprecyzowane plany wprowadzenia szczepień obowiązkowych. Z drugiej strony – państwo ma prawo narzucić niektórym grupom (przede wszystkim zawodowym) obowiązek szczepień i uzależnić od spełnienia tego obowiązku możliwość wykonywania określonego zawodu.

– Kościół podkreślał, że wynalezienie szczepionek może być uznane - z perspektywy medycyny prewencyjnej - za szczególny owoc daru udzielonego człowiekowi przez Boga, któremu nie jest obojętny los człowieka i zagrożenia związane z chorobami, w tym także z chorobami zakaźnymi - napisał abp Gądecki w oświadczeniu dotyczącym szczepień przeciwko COVID-19. Zaznaczył też, że „szczepienia przeciwko COVID-19 są ważnym narzędziem ograniczania rozprzestrzeniania się zakażeń i przez bardzo wiele osób postrzegane są jako nadzieja na możliwość powrotu do normalnego funkcjonowania społeczeństw”. Odwołując się do Noty Kongregacji Nauki Wiary z 21 grudnia 2020 roku, abp Gądecki napisał, że „szczepienie nie jest, co do zasady, obowiązkiem moralnym”. Zapewnił jednak, że „Kościół - będąc w kontakcie z właściwymi służbami medycznymi i sanitarnymi - wspiera edukacyjne i informacyjne inicjatywy społeczne i publiczne, których celem jest zwiększenie świadomości wiernych w kwestii szczepień”. – Kościół wspiera wszystkich, którzy podejmują decyzję o zaszczepieniu się – stwierdził abp Gądecki.

Minister zdrowia Adam Niedzielski podziękował w mediach społecznościowych za oświadczenie. – Serdecznie dziękuję za bardzo ważny głos kościoła w sprawie szczepień – głos, który dziś jest nam tak bardzo potrzebny – napisał na Twitterze. Jednak trudno nie zauważyć, że przewodniczący KEP mógł zrobić dużo więcej. Tak, jak metropolita warszawski, który w liście do proboszczów napisał, że zachęcanie do szczepień jest wręcz obowiązkiem Kościoła. Abp Kazimierz Nycz przekazał proboszczom list wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, który zwrócił się do niego z prośbą o wsparcie działań rządu w walce z pandemią. Wojewoda zaznaczył, że pomoc Kościoła ma istotne znaczenie w sytuacji, gdy pandemia nie została całkowicie opanowana, a wirus wykazuje tendencję do tworzenia nowych, w tym bardziej zaraźliwych wariantów. – Jedynym skutecznym narzędziem obrony społeczeństwa przed masowymi zakażeniami są szczepionki" – podkreślił Konstanty Radziwiłł. Kard. Nycz opatrzył odezwę wojewody komentarzem, że „prośba jest słuszna i poważna, bowiem wiąże się z odpowiedzialnością za zdrowie społeczne w duchu piątego przykazania Bożego. Sam nawiązałem do tego w kazaniu na Boże Ciało, bo uważam, że to jest obowiązek Kościoła” – przypomniał.

Nie ma wątpliwości, że bardziej jednoznaczne wsparcie Kościoła dla szczepień mogłoby mieć znaczenie, zwłaszcza jeśli chodzi o decyzje osób starszych, bardziej przywiązanych do autorytetu instytucji i kapłanów oraz – co nie mniej ważne – mieszkańców mniejszych miast i zwłaszcza wsi, gdzie zaangażowanie duchownych, np. we wsparcie szczepień, przez choćby udostępnienie terenu przykościelnego na potrzeby szczepionkobusa, miałoby znaczenie również logistyczne.

Rząd szuka również innych pomysłów na promocję szczepień. Premier w czwartek ogłosił konkurs dla kół gospodyń wiejskich oraz ochotniczych straży pożarnych – ci, którym uda się zmobilizować jak największą liczbę osób do zaszczepienia się, mogą liczyć na dodatkowe środki na swoją działalność.

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań