Jeśli minister zdrowia liczył, że Kościół zaapeluje do wiernych, aby szczepili się przeciwko COVID-19, to może się czuć zawiedziony. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski (KEP) w wydanym w czwartek oświadczeniu napisał, że szczepienia przeciwko COVID-19 są ważnym narzędziem ograniczania rozprzestrzeniania się zakażeń, decyzja o szczepieniu powinna uwzględniać wymogi dobra wspólnego, ale szczepienia nie są obowiązkiem moralnym chrześcijanina.
Oświadczenie abp. Stanisława Gądeckiego, zwłaszcza w porównaniu z apelem, jaki wystosował w tym tygodniu do proboszczów swojej diecezji kardynał Kazimierz Nycz, arcybiskup diecezji warszawskiej, trzeba uznać za zachowawcze. Przedstawiciele hierarchii kościelnej to samo mówili publicznie w zimie, gdy szczepienia przeciwko COVID-19 dopiero startowały.
Abp Gądecki napisał też, że szczepienie powinno być dobrowolne. Tymczasem nikt, przynajmniej na razie, nie zakłada, by miało być inaczej, więc samo umieszczenie tego w oświadczeniu sugeruje, że są jakieś bliżej niesprecyzowane plany wprowadzenia szczepień obowiązkowych. Z drugiej strony – państwo ma prawo narzucić niektórym grupom (przede wszystkim zawodowym) obowiązek szczepień i uzależnić od spełnienia tego obowiązku możliwość wykonywania określonego zawodu.
– Kościół podkreślał, że wynalezienie szczepionek może być uznane - z perspektywy medycyny prewencyjnej - za szczególny owoc daru udzielonego człowiekowi przez Boga, któremu nie jest obojętny los człowieka i zagrożenia związane z chorobami, w tym także z chorobami zakaźnymi - napisał abp Gądecki w oświadczeniu dotyczącym szczepień przeciwko COVID-19. Zaznaczył też, że „szczepienia przeciwko COVID-19 są ważnym narzędziem ograniczania rozprzestrzeniania się zakażeń i przez bardzo wiele osób postrzegane są jako nadzieja na możliwość powrotu do normalnego funkcjonowania społeczeństw”. Odwołując się do Noty Kongregacji Nauki Wiary z 21 grudnia 2020 roku, abp Gądecki napisał, że „szczepienie nie jest, co do zasady, obowiązkiem moralnym”. Zapewnił jednak, że „Kościół - będąc w kontakcie z właściwymi służbami medycznymi i sanitarnymi - wspiera edukacyjne i informacyjne inicjatywy społeczne i publiczne, których celem jest zwiększenie świadomości wiernych w kwestii szczepień”. – Kościół wspiera wszystkich, którzy podejmują decyzję o zaszczepieniu się – stwierdził abp Gądecki.
Minister zdrowia Adam Niedzielski podziękował w mediach społecznościowych za oświadczenie. – Serdecznie dziękuję za bardzo ważny głos kościoła w sprawie szczepień – głos, który dziś jest nam tak bardzo potrzebny – napisał na Twitterze. Jednak trudno nie zauważyć, że przewodniczący KEP mógł zrobić dużo więcej. Tak, jak metropolita warszawski, który w liście do proboszczów napisał, że zachęcanie do szczepień jest wręcz obowiązkiem Kościoła. Abp Kazimierz Nycz przekazał proboszczom list wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, który zwrócił się do niego z prośbą o wsparcie działań rządu w walce z pandemią. Wojewoda zaznaczył, że pomoc Kościoła ma istotne znaczenie w sytuacji, gdy pandemia nie została całkowicie opanowana, a wirus wykazuje tendencję do tworzenia nowych, w tym bardziej zaraźliwych wariantów. – Jedynym skutecznym narzędziem obrony społeczeństwa przed masowymi zakażeniami są szczepionki" – podkreślił Konstanty Radziwiłł. Kard. Nycz opatrzył odezwę wojewody komentarzem, że „prośba jest słuszna i poważna, bowiem wiąże się z odpowiedzialnością za zdrowie społeczne w duchu piątego przykazania Bożego. Sam nawiązałem do tego w kazaniu na Boże Ciało, bo uważam, że to jest obowiązek Kościoła” – przypomniał.
Nie ma wątpliwości, że bardziej jednoznaczne wsparcie Kościoła dla szczepień mogłoby mieć znaczenie, zwłaszcza jeśli chodzi o decyzje osób starszych, bardziej przywiązanych do autorytetu instytucji i kapłanów oraz – co nie mniej ważne – mieszkańców mniejszych miast i zwłaszcza wsi, gdzie zaangażowanie duchownych, np. we wsparcie szczepień, przez choćby udostępnienie terenu przykościelnego na potrzeby szczepionkobusa, miałoby znaczenie również logistyczne.
Rząd szuka również innych pomysłów na promocję szczepień. Premier w czwartek ogłosił konkurs dla kół gospodyń wiejskich oraz ochotniczych straży pożarnych – ci, którym uda się zmobilizować jak największą liczbę osób do zaszczepienia się, mogą liczyć na dodatkowe środki na swoją działalność.