– Będziemy monitorować to, co dzieje się w internecie. Tutaj zwracam uwagę również anonimowym, w cudzysłowie, internautom: nie jesteście anonimowi – minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej skuteczne ściganie przestępców, którzy w jakikolwiek sposób będą zagrażać profesjonalistom zaangażowanym w prowadzenie akcji szczepień przeciwko COVID-19.
Minister zdrowia Adam Niedzielski. Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
Jak zapowiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Białymstoku Adam Niedzielski, podległe mu Ministerstwo Zdrowia wspólnie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz z Ministerstwem Sprawiedliwości zamierza rozłożyć nad pracownikami ochrony zdrowia prawny parasol ochronny.
– Działalność ruchu antyszczepionkowego przechodzi ewolucję, która prowadzi w kierunku przemocy. Podpalenie punktu szczepień i siedziby sanepidu to zjawisko, którego nie można nazwać inaczej jak terror antyszczepionkowy. Celem takiego zachowania jest nie tylko dokonanie bezpośrednich zniszczeń, ale zastraszenie tej części społeczeństwa, która posługuje się rozumem, która kieruje się wynikami badań i pragmatyzmem – mówił minister.
– Dotychczas sądziłem, że taki jest urok bycia ministrem zdrowia w dobie pandemii. Dzisiaj uważam, ze przekroczyliśmy fundamentalną granicę, gdzie działalność środowisk antyszczepionkowych jest nie tylko zagrożeniem dla ministra zdrowia, ale zagraża dla polskiej państwowości w bardzo wielu wymiarach – zaczynając od wymiaru zdrowotnego, po generowanie pośredniego zagrożenia dla naszego życia społeczno-gospodarczego. Jeżeli odsetek osób zaszczepionych nie osiągnie odpowiedniego poziomu, to w oczywisty sposób musimy liczyć się z obostrzeniami, czyli z blokowaniem pewnych branż, co oczywiście spotka się z ogromnym niezadowoleniem społecznym – tłumaczył Adam Niedzielski, po czym zapowiedział, że przestępstwa związane z internetowymi groźbami i agresją wobec osób zaangażowanych w proces szczepień będą skutecznie ścigane: – Będziemy monitorować to, co dzieje się w internecie. Tutaj zwracam uwagę również anonimowym, w cudzysłowie, internautom: nie jesteście anonimowi. Składane skargi pozwalają docierać do tych osób i identyfikować je w oparciu o IP. Ja również złożyłem kilka skarg. Oni działają po cichu, ale skutecznie – mówił o organach ścigania Niedzielski.
Dodał ponadto, że razem z ministrem Mariuszem Kamińskim ustalił, że osoby podejmujące się ataków na lekarzy, czy urzędników włączonych w szczepienia, będą podlegali zupełnie innej kwalifikacji czynów.
– To nie będzie, jak dotychczas, stosowanie zarzutu nielegalnego zgromadzenia, tylko przede wsyztskim zarzuty związane z naruszeniem integralności majątkowej czy integralności osobistej – zapowiedział Niedzielski.
Szef resortu zdrowia przyznał, że sam również padł ofiarą próby ataku antyszczepionkowców: – Jeśli chodzi o incydent, który mnie dotknął, znane są osoby, które były prowodyrami tego zajścia. Złożyłem do prokuratury wniosek o ściganie tego przestępstwa. Na jakim etapie jest postępowanie, nie potrafię bezpośrednio odpowiedzieć. Jako strona zostanę poinformowany w odpowiednim momencie.
Podsumowując wątek reagowania na agresywną działalność antyszczepionkowców Adam Niedzielski zapewnił, że nadzór nad postępowaniami wobec przeciwnych szczepieniom agresorów obywał się na poziomie internetu, działań policji i postępowań prokuratorskich.
– To jest zagrożenie dla państwowości polskiej. Hejt po części inicjowany jest przez służby innych państw – dodał.
Minister uspokoił również, że mimo tendencji wzrostowej, na razie rząd nie planuje wprowadzenia obostrzeń, ponieważ nie upoważnia do tego sytuacja epidemiologiczna (164 nowe zakażenia i 4 zgony z powodu COVID-19).
– Podtrzymuję deklarację, że tereny, gdzie jest niski poziom wyszczepienia będą w pierwszej kolejności podlegały wprowadzaniu obostrzeń, bo jest tam największe ryzyko transmisji koronawirusa – zapowiedział Andrzej Niedzielski, wymieniając ajsłabiej wyszczepione regiony: Podkarpacie, Lubelskie, Podlasie oraz wschodnia część województwa warmińsko-mazurskiego.
– Odpowiedzialność mieszkańców to nie tylko odpowiedzialność za własne zdrowie, ale za powodzenie społeczno-gospodarcze własnych regionów – podkreślił.
Minister nie wykluczył też, że wciąż rozważane jest wprowadzenie obowiązku szczepiennego dla pewnych grup zawodowych, ale tylko w sytuacji, kiedy liczba potwierdzonych zakażeń wirusem SARS-CoV-2 przekroczy pułap tysiąca w ciągu doby. Niedzielski wyjaśnił przy tym, że grupy zawodowe, które mogą zostać objęte obowiązkiem szczepień pokrywają się z grupami zawodowymi, które wiosną weszły do katalogu zawodów priorytetowych w programie szczepień.
Resort planuje również wprowadzenie zmiany prawnej dotyczącej kalendarza szczepień obowiązkowych. Obecnie obowiązek zgłaszania przez lekarzy do sanepidu odmowy szczepień opiera się na ministerialnym rozporządzeniu. Ministerstwo Zdrowia zamierza przygotować ustawę, czyli akt regulacyjny najwyższej rangi.
Adam Niedzielski zapytany o polityków, którzy aktywnie włączają się w propagandę antyszczepionkową – Janusza Kowalskiego, Annę Marię Sierakowską czy Grzegorza Brauna, odpowiedział: – Biorą na siebie ogromną odpowiedzialność, która, moim zdaniem, ich przerasta.
