Kolejny etap walki - strona 2

08.06.2020
MSol
Kurier MP

Minister zdrowia Łukasz Szumowski podkreślał, że na Śląsku jest 60 proc. wolnych łóżek w szpitalach i oddziałach zakaźnych. Wolnych jest też ponad 85 proc. respiratorów. – Na szczęście zakażeni przechodzą chorobę łagodnie i mamy wolne moce w szpitalach – mówił. Zdaniem ministra ogromne znaczenie ma fakt, że lwia część zakażeń pochodzi z ognisk, a nie z transmisji poziomej.

Przedstawiciele rządu podkreślali również sukces, jakim jest przeprowadzenie w stosunkowo krótkim czasie (ponad trzech tygodni) ponad 50 tysięcy badań przesiewowych. – Stąd duża liczba pozytywnych przypadków. Nikt na taką skalę badań nie prowadził w wybranej populacji – mówił minister Łukasz Szumowski.

Z kolei Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas podkreślał, że strategia Polski w walce z koronawirusem to „strategia zduszenia wirusa, ograniczenia w populacji”. – Inne kraje tego nie robią. Być może będą szły naszą drogą i będzie druga fala, ale my do tej drugiej fali będziemy znacznie lepiej przygotowani, bo ilość wirusa w populacji po prostu zwyczajnie będzie mniejsza – stwierdził. – Dalej będziemy prowadzić badania przesiewowe i dalej będziemy prowadzić je w sposób bezkompromisowy, licząc się z tym, że ciągle będziemy atakowani: „znowu jest jakiś przyrost”. No dobrze, ale ten przyrost to nasza perspektywa, żebyśmy wiedzieli, że populacja jest zabezpieczona – tłumaczył.

Pinkas ocenił, że „śląska populacja jest pewnie najbardziej bezpieczna” w Polsce, ponieważ mieszkańcy tego województwa są najlepiej przebadani. Zdaniem GIS wiele krajów nie bada pacjentów bezobjawowych. – My badamy wszystkich. Dajemy absolutne poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego całemu krajowi.

Warto przypomnieć więc kilka danych: Polska, pod względem liczby przeprowadzanych testów na milion mieszkańców znajduje się pod koniec szóstej dziesiątki krajów świata, między Majottą (departamentem zamorskim Francji w archipelagu Komorów) a Turcją. Wyprzedzają nas m.in. Serbia, Azerbejdżan, Słowacja i Dżibuti. Bardzo długo, aby mieć szansę na test, trzeba było mieć nie tylko pełne objawy COVID-19, ale również wypełnić kryterium epidemiologiczne. Dobrze, że to już przeszłość.

Polska w tej chwili może się pochwalić niskim wskaźnikiem potwierdzonych przypadków do przeprowadzonych testów – to jedynie 2,5 proc., co wskazywałoby – przynajmniej częściowo – na dość szerokie testowanie, z niskim progiem kwalifikacji. Ale są kraje – trzeba ich szukać zwłaszcza wśród tych, które epidemia dotknęła w stopniu podobnym do Polski – które ten wskaźnik mają jeszcze niższy: Czechy – 2 proc., Grecja – 1,5 proc.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!