Wydaje się, że opinie krytycznie nastawionych ekspertów mogłyby być łagodniejsze, gdyby ewidentne błędy – jak choćby zgoda na duże imprezy weselne – były korygowane. W Hiszpanii rozważa się przywrócenie ograniczeń liczby uczestników uroczystości rodzinnych – w tym pogrzebów – do dziesięciu osób.
Z komunikacją jest jeszcze jeden fundamentalny problem. Jeśli ludzie nie rozumieją, dlaczego w sytuacji utrzymywania się stałej (i mimo wszystko, patrząc na inne kraje Europy), dość wysokiej liczby nowych zakażeń, rząd znosi obostrzenia, stają się podatni na najbardziej absurdalne teorie. Typu: „przekonali się, że żadnej epidemii nie ma”. To może przynieść opłakane rezultaty jesienią.
Największa porażka. Odmrażanie gospodarki. W Chorwacji i Bułgarii duża liczba zakażeń – prawdopodobnie efekt otwarcia turystyki. Izrael – lawina nowych zakażeń w kraju, który jeszcze kilka tygodni temu wydawał się bliski zduszenia epidemii. W USA notowane kolejne rekordy dobowe w liczbie zakażeń (ostatni – ok. 75 tysięcy), a komentarze prezydenta Donalda Trumpa, że jest to liczba adekwatna do liczby przeprowadzanych testów powodują nerwowe reakcje coraz większej liczby Amerykanów. Wybór jak z antycznej tragedii – wyłącznie między złem i złem. Nawet nie bardzo można wartościować, które większe: dalsze mrożenie gospodarek nie wchodzi w rachubę, i tak wszystkie instytucje międzynarodowe wieszczą światu ogromne problemy ekonomiczne. Odmrażanie zaś, nawet stopniowe i ostrożne, z zachowywaniem zasad dystansu społecznego, oznacza transmisję wirusa, którego nie powstrzymuje nawet pora roku i gorące temperatury.
Utrzymująca się niepewność przekłada się na skłonność do wydawania (konsumpcja) i inwestowania – negatywnie. Stąd, zapewne, pesymistyczne (znacznie bardziej niż rządowe) prognozy Narodowego Banku Polskiego dotyczące najbliższych dwóch, trzech lat w gospodarce. Jedna z konkluzji dotyczy rynku pracy – bezrobocie może się nawet podwoić i na takim poziomie „zostać na dłużej”. Mniej pracujących to niższe podatki i składki do NFZ... Dobra, stosunkowo dobra oczywiście, koniunktura w nakładach na zdrowie coraz wyraźniej staje się wspomnieniem.
Największy sukces. Powstrzymanie rosyjskich hakerów. Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa Wielkiej Brytanii poinformowało, że brytyjskie, amerykańskie oraz kanadyjskie firmy i laboratoria zajmujące się pracami nad szczepionką na koronawirusa znalazły się na celowniku rosyjskich hakerów. Urzędnicy co prawda nie przekazali, czy jakikolwiek z dotychczasowych ataków się powiódł, ale zaznaczyli, że wszystkie badania są bezpieczne, co prawdopodobnie oznacza, że w porę odkryto działania grupy hakerów. Za ataki odpowiedzialna ma być grupa nazywana „Cozy Bear”, powiązana z SWR – Służbą Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej.