Rząd zapowiada kontrofensywę - strona 2

03.08.2020
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Po trzecie, minister zdrowia Łukasz Szumowski w poniedziałek potwierdził też, że przygotowywana jest koncepcja rejestracji wesel. – Będziemy chcieli zmienić legislację. Będziemy proponować rejestrację dużych spotkań, wesel po to, byśmy mogli łatwiej przeprowadzić dochodzenie epidemiczne. Chodzi np. o rejestr wszystkich gości, by ich liczba nie przekraczała 150 osób i by łatwiej ustalić wszystkie osoby, które mogły mieć kontakt z ewentualnym zakażonym – mówił minister zdrowia w Polskim Radiu. Choć, jak warto przypomnieć, wesela właśnie dlatego zostały „odmrożone”, że sanepid miał mieć łatwość pozyskiwania listy gości i ustalania ewentualnych łańcuchów zakażenia. Okazuje się jednak, że „miał mieć” nie oznacza „miał”.

Decyzja rządu w sprawie odmrożenia wesel od samego początku była krytykowana przez epidemiologów i zakaźników. Bez efektów. Do teraz. – Wydawało nam się, że wesela będą bezpieczne. Sytuacja doprowadziła do tego, że wiemy, iż wesela są zbyt duże, czasem trzykrotnie większe niż pozwalają rekomendacje, są tam starsi ludzie. Jest tam naprawdę kompletny brak dystansowania – przyznał tymczasem w rozmowie z portalem Money.pl Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. I zapowiedział cały szereg zmian: wesela będą nie tylko rejestrowane, ale i, być może, poddane kontroli sanepidu. – Proszę kontrolę przyjąć z należytą atencją. Robimy to dla weselników, nie robimy tego w celu łupienia weselników i nakładania na nich mandatów – powiedział GIS, dodając, że wesela powinny być liczbowo mniejsze, powinny trwać krócej, a w przestrzeniach zamkniętych weselnicy powinni przestrzegać obowiązku zasłaniania nosa i ust.

Skrajnym przykładem weselnego ogniska koronawirusa jest impreza w Nawojowej (woj. małopolskie), która odbyła się w połowie czerwca. Pierwsza fala objęła nieco ponad tysiąc osób, zakażonych było 150. W tej chwili, ciągle w związku z zakażeniami z tego wesela, w kwarantannie jest 4 tysiące osób a zakażenie potwierdzono u 85 osób. Z ustaleń sanepidu wynika, że w samym weselu uczestniczył jeden zakażony.

Po czwarte, regionalizacja obostrzeń. Rząd chce mieć możliwość wprowadzania większych rygorów nawet nie na poziomie województw, ale wręcz powiatów, w których wskaźniki epidemiologiczne będą wyraźnie odbiegać od normy. Tam, na przykład, mogłyby być zamykane placówki opiekuńcze czy wprowadzane limity klientów w sklepach i innych miejscach publicznych lub gości w lokalach gastronomicznych. Mogłyby być też zawieszane i odwoływane imprezy z większą liczbą uczestników. To nie byłby całkowity lockdown, nawet lokalny, bardziej stan, jaki w skali kraju towarzyszył nam od połowy maja do końca czerwca.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!