Dlaczego NFZ zmienia zasady finansowania pacjentów z COVID-19? - strona 2

30.10.2020
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Nowe stawki, jakie NFZ oferuje szpitalom, są trudne do zaakceptowania jeszcze z innego powodu: koszty hospitalizacji pacjentów covidowych są – mniej więcej – stałe. Leczenie pacjenta, który wymaga tylko tlenoterapii nie jest dużo tańsze niż tego, który leży pod respiratorem. Podobnie z pacjentami, którzy obywają się bez podawania tlenu, a są leczeni farmakologicznie. – Koszty stałe to personel, personel, personel. Plus, choćby, środki ochrony indywidualnej, której w szpitalach i na oddziałach covidowych zużywa się bardzo dużo.

W sprawie głos zabrał również Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, który wystosował apel do premiera i ministra zdrowia o pilne wycofanie zapisów zarządzenia w sprawie obniżki stawek, ostrzegając, że doprowadzą one „do katastrofy polskiej opieki zdrowotnej:

„Natychmiastowe cofnięcie zarządzenia Prezesa NFZ jest konieczne gdyż:
– w sposób znaczący (przynajmniej o połowę) obniża realne świadczenia na rzecz pacjentów hospitalizowanych z COVID-19,
– jest oparte na błędnym wykorzystaniu do codziennej oceny stanu pacjentów skali CRB-65 przeznaczonej pierwotnie do kwalifikacji chorych do hospitalizacji przez lekarzy POZ,
– jest cynicznym wykorzystaniem rekomendacji PTEiLChZ w celach zupełnie sprzecznych z pierwotnym ich założeniem,
– nakłada na personel medyczny i administrację szpitali konieczność dodatkowych działań sprawozdawczych, których wykonanie często przekracza możliwości kurczącego się personelu,
– stoi w sprzeczności z przygotowywaną przez zespół doradców przy Premierze RP kolejną wersją strategii walki z COVID-19”.

– Niezależnie od tego z przykrością stwierdzamy, że Zarządzenie Prezesa NFZ jest przejawem lekceważenia losu pacjentów chorych na COVID-19 i zostało odebrane przez środowisko pracowników szpitali leczących tych chorych jako gest pogardy w „podzięce” za 8-miesięczną walkę z pandemią – czytamy w apelu.

Marcin Pakulski nie ma dla decydentów dobrych wiadomości. Jest źle. – Pozostaje nam zacisnąć zęby. Modlić się o wytrwałość, hart ducha, zdrowie i siły medyków. To ostatni szaniec. I prośba na koniec do rządzących. Nie plujcie im w twarz, nie obrażajcie, nie skąpcie im grosza. Bez nich pozostanie wam tylko szykować chłodnie – przewiduje.

Tymczasem „skąpienie grosza” wydaje się być obowiązującą doktryną. Opozycja nie zgadza się z wyliczeniami (tak naprawdę rząd nie przedstawił żadnych wyliczeń, dotyczących skutków finansowych dodatków dla medyków w związku z pandemią, ani w wersji zaakceptowanej przez Sejm, ani w wersji senackiej), że ustawowa gwarancja wypłaty 100 proc. dodatku dla wszystkich zaangażowanych w walkę z pandemią pracowników ochrony zdrowia kosztowałaby 40 mld zł. Izabela Leszczyna (KO) poinformowała w mediach społecznościowych, że utrzymanie poprawki senackiej kosztowałoby w rzeczywistości dziesięciokrotnie mniej – czyli ok. 4 mld zł.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!