Kryzys kadrowy: stan przewlekły się zaostrzy

21.12.2020
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Czy w pierwszym półroczu 2021 roku czeka nas kolejne tąpnięcie w dostępności do usług zdrowotnych, zarówno w publicznym jak i prywatnym sektorze? Wydaje się to w tej chwili więcej niż prawdopodobne – zwłaszcza, że powodów jest co najmniej kilka, choć mają wspólny mianownik: SARS-CoV-2.

Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta

Zaraz po świętach Bożego Narodzenia zostanie zaszczepionych w etapie „0” pierwszych dziesięć tysięcy osób – wynika z zapowiedzi ministra Michała Dworczyka. Szczepienie pierwszą dawką personelu medycznego – i wszystkich innych pracowników ochrony zdrowia – będzie trwać co najmniej kilka tygodni (do końca stycznia do Polski ma dotrzeć milion dawek, co wystarczy na zaszczepienie pół miliona osób). Przedłużenie do 28 grudnia terminu zgłoszeń do szczepień w etapie „zero” ma pozwolić na uzyskanie lepszych niż obecnie wskaźników – są szpitale, w których zgłosiło się 70-80 proc. pracowników, są jednak i takie, w których jest to mniej niż 30 proc.

Od powodzenia akcji szczepień „uprzywilejowanej” grupy pracowników medycznych zależy zaś, po pierwsze, powodzenie całej akcji szczepień populacyjnych (nie ma żadnej wątpliwości, że niski poziom wyszczepialności medyków zostanie użyty przez przeciwników szczepionek do podważania ich bezpieczeństwa i skuteczności), ale – i to wprost – to, w jakim stopniu uda się uniknąć załamania systemu ochrony zdrowia na skutek braków kadrowych podczas trzeciej fali pandemii, którą dzięki obostrzeniom (jeśli będą sensowne i powszechnie przestrzegane) jesteśmy w stanie wyłącznie opóźnić, nie jesteśmy w stanie jej uniknąć. Im więcej pracowników systemu ochrony zdrowia zdąży się zaszczepić dwiema dawkami najpóźniej do końca lutego, tym mniej wykruszy się, gdy liczba zakażeń zacznie gwałtownie przyrastać. Im więcej medyków w ogóle zaszczepi się w styczniu i lutym (choćby tylko jedną dawką), tym mniej argumentów (trzeba na to liczyć) będą mieć przeciwnicy szczepień i tym łatwiej będzie docierać z proszczepionkowym przekazem do tych, którzy mają być szczepieni w pierwszym i drugim etapie.

Powszechne i masowe szczepienia populacyjne może (i z całą pewnością będzie) opóźniać trzecia fala zakażeń. Nie bez przyczyny eksperci apelują o respektowanie obostrzeń i niepodejmowanie zbędnych aktywności na przełomie roku i w styczniu. Jeśli skromne zasoby kadrowe – tu trudno pominąć ostatni raport OECD „Health at a Glance: Europe 2020”, pokazujący, że Polska ma najniższy wskaźnik liczby lekarzy w przeliczeniu na liczbę mieszkańców i jeden z najniższych wskaźników pielęgniarek, oraz że żaden inny kraj nie jest w tak złym położeniu (Polska odstaje od pozostałych krajów ze względu właśnie na zbieg tych dwóch wskaźników) – zostaną zaangażowane ponownie w masowy sposób do walki z COVID-19 na oddziałach IT, zakaźnych i internistycznych, w szpitalach covidowych i szpitalach tymczasowych – zwyczajnie nie będzie kto miał wykonywać masowych i powszechnych szczepień.

Raport OECD i w tej sprawie nie pozostawia złudzeń: polscy lekarze na długo przed pandemią (dane z 2018 roku) pracowali jak stachanowcy. Z liczbą 3197 konsultacji na statystycznego lekarza zajmują pierwsze miejsce w Europie. Co prawda Węgry i Słowację wyprzedzamy w tej statystyce o włos (co świadczy wyłącznie o tym, że nie są to kraje, które powinny być punktem odniesienia), ale następną w kolejności Holandię – już o ok. 700 konsultacji przypadających rocznie na jednego lekarza. Niemieccy lekarze udzielają ich o 900 mniej a szwedzcy – ze wskaźnikiem 656 – funkcjonują na zupełnie innej planecie. Te liczby przekładają się nie tylko na jakość nie tyle samego świadczenia, co usługi – łącznie ze sferą komunikacji z pacjentem, ale w czasie pandemii i innych stanów nadzwyczajnych na potencjał mobilizacyjny. W krajach, gdzie lekarze pracują mniej, taki potencjał jest. W Polsce, jeśli w ogóle on jeszcze jest, to marginalny.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!