Czy rząd przedstawi pomysł na przełamanie kryzysu? - strona 2

22.03.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

– Zgony i tragedie nie są efektem polityki rządu, tylko koronawirusa. Efektem skutecznej polityki rządu jest to, że sytuacja jest dzisiaj taka, a nie gorsza. Niestety taka jest brutalna rzeczywistość – stwierdził w poniedziałkowej „Rozmowie Piaseckiego” wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Konrad Piasecki przypomniał wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, który w 2020 roku wielokrotnie twierdził, że Polska wygrywa walkę z koronawirusem, czego dowodem są statystyki dotyczące zgonów. W czerwcu szef rządu ogłaszał z mównicy sejmowej: – Prawda jest taka, że odnieśliśmy ogromny sukces w walce z koronawirusem. Sukces, który jest dostrzegany przez wszystkich na całym świecie.

Dziś sytuacja jest diametralnie różna, ale decydenci nie tracą optymizmu. – To, że mamy cały czas sprawną służbę zdrowia, nie dochodzi do zatorów i otwarte są szpitale tymczasowe, które były tworzone z myślą o takiej sytuacji, to jest właśnie wynik polityki rządu – stwierdził Radosław Fogiel. Fakt, że dochodzi do zatorów (Mazowsze), a szpitale tymczasowe tylko częściowo rozwiązują problem, choćby dlatego, że ze względu na braki kadrowe wykorzystują tylko część swoich możliwości, nie zmniejsza pewności siebie zabierających głos polityków.

Tymczasem statystyki są bezwzględne: Polska pod względem liczby zgonów z powodu COVID-19 w przeliczeniu na milion mieszkańców już niemal dogoniła Szwecję (gdzie z powodu braku obostrzeń i niedostatecznej ochrony seniorów podczas pierwszej fali pandemii doszło do fali zgonów w tej grupie wiekowej), a pod względem liczby nowych zgonów w przeliczeniu na milion mieszkańców jesteśmy w sytuacji niewiele lepszej niż Brazylia, kraj uchodzący w tej chwili za światowe epicentrum pandemii.

W najbliższym czasie – liczonym w miesiącach, nie w tygodniach – nie ma szans na poprawę sytuacji przez kampanię szczepień. W ostatnich dwóch tygodniach widać zresztą poważne zahamowanie tempa szczepień, co wiąże się z perturbacjami wokół szczepionki AstraZeneca. Dobra decyzja o niewstrzymywaniu szczepień, niepoparta żadną przemyślaną strategią komunikacyjną doprowadziła do sytuacji, w której – jak można nieoficjalnie usłyszeć – w niektórych punktach ze szczepienia tym preparatem zrezygnowało nawet 80 proc. zarejestrowanych. To przełożyło się na statystyki. Polska nie jest już liderem wśród dużych państw unijnych pod względem odsetka zaszczepionych przynajmniej jedną dawką: 8,6 proc. to tyle co Niemcy, wyprzedzają nas Hiszpania, Włochy i Francja. Co więcej, znaleźliśmy się poniżej średniej unijnej (9,1 proc.).

Czy rząd przedstawi jakiś pomysł na przełamanie kryzysu – bo bez wątpienia odrzucanie jednej z trzech dostępnych szczepionek przez znaczną część społeczeństwa trzeba uznać za kryzys – czy też ograniczy się do działań czysto reaktywnych?

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!