Barometr epidemii (66) - strona 2

10.07.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Największy błąd. Kampania szczepień. Loteria Narodowego Programu Szczepień i kampania profrekwencyjna (największa w historii, jak mówił minister Michał Dworczyk, co zapewne oznacza nie tylko rozmach realizacji, ale i koszty) nie przekładają się na wzrost gotowości Polaków do szczepienia się. Co więcej, ciągle widać rozziew między deklaracjami a rzeczywistością: gotowość do szczepień we wszystkich sondażach deklarowało i deklaruje ok. 65 proc. dorosłych Polaków (bo tacy są badani), pierwszą dawkę przyjęło do tej pory ok. 55 proc. (dorosłej populacji, bo jeśli chodzi o całość to 45 proc.). Wydaje się, że owa grupa będących na TAK, ale tylko w teorii, to są w ogromnej większości, jeśli nie w całości, osoby, które bardzo chętnie by się zaszczepiły, ale nie potrafią sobie tego zorganizować. Z różnych przyczyn. Nie potrafią, nie mają nikogo bliskiego, kto zorganizowałby to szczepienie dla nich. W Narodowym Programie Szczepień zaniedbano fundamentalne, organizacyjne kwestie związane z dotarciem do osób na wielu poziomach wykluczonych (komunikacyjnie, transportowo, życiowo). Przykłady krajów, które starannie szczepią (albo nawet już zaszczepiły) najstarsze roczniki pokazują, że można. Można, jeśli do sprawy podejdzie się systemowo i jasno określi priorytety (a nie dmie przesadnie w „narodowość” przedsięwzięcia).

Nie uporaliśmy się z jednym wyzwaniem, jakim jest zaszczepienie lwiej części, a najlepiej wszystkich (!) seniorów (czyli osób powyżej 60. roku życia), a czekają nas kolejne – walka o to, by przekonać nie do końca przekonanych. Takich, którzy żyją w złudnym poczuciu bezpieczeństwa (bo, na przykład, przeszli zakażenie SARS-CoV-2, lub są na tyle młodzi, że nie spodziewają się komplikacji, nawet gdyby mieli się zakazić czy wręcz zachorować). Takich, którzy absolutnie nie uważają się za przeciwników szczepień, ale mnożą wątpliwości i zastrzeżenia co do tego konkretnego szczepienia. Nie wydaje się, by rząd (ale i eksperci) mieli jakikolwiek pomysł na tak wymagający przekaz. Czy jedynym wyjściem będzie sięgnięcie po grecki pomysł płacenia za szczepienie tym, którzy uważają, że zabezpieczenie przeciw COVID-19 się im nie przyda? Czy też kampania szczepień będzie mieć drugą mocną odsłonę dopiero wówczas, gdy wariant Delta rozpali po kilkadziesiąt, może po kilkaset ognisk zakażeń w każdym regionie?

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!