Zmarło kolejnych 10 chorych z COVID-19, co podniosło całkowity bilans ofiar śmiertelnych pandemii w kraju do 30 351.
Rośnie liczba aktywnych infekcji, których jest obecnie ponad 12 tys., a także chorych na COVID-19 wymagających hospitalizacji (800).
Władze podkreślają, że rozwój czwartej fali pandemii może zahamować tylko większa liczba szczepień. Tymczasem chęć poddania się szczepieniu w społeczeństwie prawie nie rośnie.
Próg 5,5 mln zaszczepionych przeciw koronawirusowi co najmniej jedną dawką Węgry osiągnęły na początku lipca, ale dotąd jedną dawkę otrzymało tylko 5 mln 920 tys. osób, zaś obie – 5 mln 694 tys. Oznacza to, że w pełni zaszczepionych jest obecnie niecałe 59 proc. mieszkańców kraju.
Premier Viktor Orban powiedział w piątek w Radiu Kossuth, że w najbliższy weekend otrzyma trzecią dawkę szczepionki przeciw koronawirusowi, i zachęcał do tego swoich rodaków. Dotąd trzema dawkami zaszczepionych zostało 973 tys. osób.
Orban podkreślił przy tym, że u wschodniego sąsiada, Rumunii, gdzie w pełni zaszczepiło się tylko 29 proc. ludności, sytuacja epidemiczna jest alarmująca. Zaapelował, by rozważyć noszenie maseczki ochronnej, choć zastrzegł, że w przeciwieństwie do szczepionki nie jest to środek wystarczający do uniknięcia zakażenia.
Ponad czterech na pięciu (83 proc.) pacjentów z COVID-19 przebywających na oddziałach intensywnej terapii w szpitalach w Holandii nie było zaszczepionych przeciw koronawirusowi – poinformował Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM).
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego przeanalizował dane osób hospitalizowanych z powodu COVID-19 między 1 września a 3 października.
Z ostatnich danych RIVM wynika, że w Holandii zanotowano dotąd ponad 2 mln zakażeń koronawirusem i zmarło ponad 18 tys. zainfekowanych osób.
We Włoszech doszło w piątek rano do pierwszych protestów przeciwko obowiązkowi posiadania przepustki COVID-19 przez wszystkich pracowników, który wszedł tego dnia w życie. W całym kraju zmobilizowały się siły porządkowe, by nie dopuścić do paraliżu i blokad.
Na mocy dekretu rządu Mario Draghiego warunkiem wejścia do miejsca pracy jest okazanie tzw. Green Pass, wystawianego na podstawie szczepienia, wyleczenia z COVID-19 lub negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa.
Włoskie media informują o rozpoczętych rano protestach na małą skalę w różnych punktach kraju.
W porcie w Trieście zorganizowano wiec z udziałem około dwóch tysięcy przeciwników wymogu przepustki sanitarnej. Port pracuje – zapewniły lokalne władze.
W porcie w Genui protestujący podjęli próbę zablokowania wjazdu dla ciężarówek.
Demonstranci zablokowali dostęp do portu w Ankonie, urządzając pikietę przed bramą wjazdową. Stoi tam długa kolejka tirów i innych samochodów.
W Rzymie grupa manifestantów zgromadziła się w centrum miasta i próbowała zablokować ruch uliczny, ale została powstrzymana przez policję. Wbrew obawom nie doszło do utrudnień w stołecznej komunikacji. Zakład transportu podał, że do pracy nie przyszło kilkudziesięciu kierowców, którzy nie mają przepustki.
Manifestacja odbyła się przed lotniczą bazą wojskową Sigonella na Sycylii, gdzie protest zorganizował rano tamtejszy związek zawodowy. Na wiecu, który trwał 25 minut, zgromadziło się kilkudziesięciu pracowników.
Od wczesnego rana ustawiały się długie kolejki do aptek, w których wykonywane są błyskawiczne testy na koronawirusa. Zgłosili się na nie pracownicy, którzy nie są zaszczepieni.
Berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI) odnotowuje rosnącą liczbę przypadków COVID-19 u dzieci i młodzieży w Niemczech. W ośmiu powiatach zapadalność tygodniowa w grupie wiekowej 10-19 lat wyniosła ponad 500 na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy ogólna średnia dla RFN to 68,7.
Ogólna liczba przypadków COVID-19 w Niemczech w ostatnim czasie uległa stabilizacji – informuje w piątek portal Tagesschau. Jednak w zależności od wieku i regionu wyniki mogą się bardzo różnić - jak pokazuje bieżący, cotygodniowy raport RKI. Odnotowano w nim szczególnie wysoką liczbę infekcji koronawirusem wśród dzieci i młodzieży w kilku regionach Niemiec.
„RKI nie podało szczegółowych informacji o lokalizacji tych ośmiu powiatów, ale na ogólnej mapie zostały one odpowiednio pokolorowane. RKI nie podało także żadnych informacji na temat możliwych przyczyn wysokich liczby infekcji w tych obszarach” – wyjaśnia Tagesschau.
W skali całego kraju, tygodniowa zapadalność w grupie wiekowej poniżej 20 lat przez ostatni tydzień zmniejszyła się w porównaniu z wcześniejszym tygodniem. Nieznacznie natomiast wzrosły wartości dla osób powyżej 20. roku życia. „Od pewnego czasu wykrywa się liczne infekcje koronawirusem, zwłaszcza u dzieci w wieku szkolnym i młodzieży” – przypomina Tagesschau. Regularnie testowane są dzieci w przedszkolach i szkołach.
Szczepionki przeciw COVID-19 są do tej pory zatwierdzone dla dzieci od 12 lat. Jak na razie, wskaźnik szczepień w grupie wiekowej 12-17 lat jest znacznie niższy, niż w grupie dorosłych. „Dzieci i młodzież znacznie rzadziej poważnie chorują na COVID-19 niż osoby starsze, ale wciąż pozostają pytania, dotyczące długoterminowych konsekwencji zachorowań” – dodaje Tagesschau.
Według danych RKI, w ciągu ostatnich kilku tygodni liczba pacjentów z COVID-19 na oddziałach intensywnej opieki medycznej pozostaje w Niemczech stabilna – aktualnie jest to ok. 1400 osób dorosłych. Liczba infekcji w poszczególnych krajach związkowych jest różna. W ostatnich dwóch tygodnia znaczny wzrost liczby zachorowań odnotowano w Saksonii, Turyngii, Saksonii-Anhalt, Brandenburgii i Kraju Saary.
W ciągu ostatniej doby do RKI zgłoszono 11 518 nowych infekcji koronawirusem. Tydzień temu wartość ta wynosiła 10 429. W ciągu ostatniej doby odnotowano też 65 zgonów wśród chorych na COVID-19; tydzień temu było 86.
