Włochy – 197 tys. nowych zakażeń

09.01.2022
Z Rzymu Sylwia Wysocka

Około 197 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem stwierdzono w ciągu minionej doby we Włoszech – poinformowało w sobotę ministerstwo zdrowia. Szczytu zakażeń eksperci spodziewają się w drugiej połowie stycznia. Zmarły 184 osoby z COVID-19.

16 procent z 1,2 miliona testów wykonanych jednego dnia dało wynik pozytywny.

Instytut Służby Zdrowia podał, że na oddziałach intensywnej terapii jest ponad 25 razy więcej osób niezaszczepionych niż tych po trzech dawkach szczepionki.

Mimo lawinowego wzrostu liczby zakażeń w Rzymie w sobotnie popołudnie tysiące ludzi wypełniły handlowe ulice w centrum w pierwszy weekend zimowych wyprzedaży.

W ciągu jednego dnia trzykrotnie wzrosła we Włoszech liczba osób powyżej 50. roku życia szczepiących się pierwszą dawką przeciw COVID-19. Wzrost ten wiąże się z wprowadzeniem przez rząd obowiązku szczepień dla tej grupy wiekowej oraz kar finansowych, które będą wymierzane od 15 lutego.

W piątek pierwszą dawką zaszczepiono 65 tysięcy osób – to o 60 procent więcej niż tydzień wcześniej – podał urząd nadzwyczajnego komisarza do spraw pandemii generała Francesco Figliuolo. W tej grupie zaszczepionych po raz pierwszy było ponad 15 tysięcy osób, których dotyczy obowiązek szczepień. To trzy razy więcej, niż szczepiło się średnio w poprzednich dniach.

5 stycznia rząd Mario Draghiego wprowadził obowiązek szczepień dla osób w wieku powyżej 50 lat. W tej grupie wiekowej jest około 2,1 miliona niezaszczepionych.

Od 15 lutego wymierzana będzie tym osobom kara 100 euro za brak szczepienia. Jej wysokość wywołała protesty pracowników ochrony zdrowia, którzy twierdzą, że jest zdecydowanie za niska.

Wcześniej Rada Ministrów wprowadziła cały system kar za brak przepustki covidowej w miejscu pracy i wszędzie tam, gdzie jest ona wymagana. Kary te wynoszą od 400 do 1500 euro.

Zakażenia koronawirusem we Włoszech rosną w sposób lawinowy; w przyszłym tygodniu może to być około 400 tysięcy przypadków dziennie – taką prognozę przedstawił fizyk Giorgio Sestili, analizując skalę przyrostu infekcji. Prasa podkreśla, że 98 procent zakażeń ma łagodny przebieg lub jest bezobjawowe.

Sestili, cytowany w niedzielę przez media, powiedział: – Jesteśmy w pełnej fazie wzrostu zakażeń, które podwajają się co około siedem dni. W zeszłym tygodniu przyrost ten wynosił 151 procent.

Jego zdaniem na podstawie analizy przyrostu stwierdzanych przypadków ich liczba w drugim tygodniu stycznia może osiągnąć 400 tysięcy.

Zastrzegł zarazem: – Ale nie będziemy w stanie ich wszystkich zarejestrować, bo nasza zdolność wykonywania testów nie jest tak wysoka.

W ostatnich dniach we Włoszech wykonuje się ponad milion testów dziennie. Zdaniem analityka danych, aby stwierdzić tak wysoką liczbę zakażeń, trzeba by robić około 2 miliony testów na dobę.

Dlatego, jak uważa Giorgio Sestili, podawane liczby dotyczące skali epidemii będą zaniżone. – Nie będziemy wiedzieli, ile jest przypadków, a obraz epidemii może być oparty wyłącznie na hospitalizacjach – zauważył w rozmowie z Ansą.

W obecnej sytuacji, powiedział, nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy nadejdzie szczyt zakażeń. Można natomiast, zdaniem Sestiliego, przedstawić hipotezę, zgodnie z którą pod koniec stycznia z powodu zakażeń w izolacji we Włoszech może być od 7 do 12 milionów osób z prawie 60-milionowej ludności.

Jako pozytywny aspekt aktualnej sytuacji przedstawia się w prasie wyniki badań, wskazujące, że 98 procent stwierdzanych teraz zakażeń ma przebieg łagodny lub bezobjawowy.

“Koronawirus zmienia oblicze”, walka z nim będzie „długim wyzwaniem” – uważa znana włoska wirusolog Ilaria Capua. Na łamach dziennika „Corriere della Sera” napisała, że wariant Omikron to „kuzyn” oryginalnego wirusa, który bardzo się zmienił i dlatego umyka reakcji immunologicznej.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!