Studium kryzysu (22)

31.07.2022
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Klienci aptek wykupują testy, lekarze POZ raportują oblężenie poradni przez pacjentów z jednoznacznymi objawami zakażenia SARS-CoV-2, co potwierdzają testy antygenowe, jeśli oczywiście są dostępne.


Fot. Adobe Stock

  • Zastraszana przez antyszczepionkowców lekarka z Austrii popełniła samobójstwo
  • W Polsce środowiska antyszczepionkowe również groziły i grożą lekarzom
  • Amerykańskie CDC dodało Polskę do listy państw wysokiego ryzyka zakażenia SARS-CoV-2
  • Eksperci apelują o przesunięcie wszystkich sił i środków na akcję szczepień przeciw COVID-19
  • Szpitale alarmują, że wysokość kwot przewidzianych aneksami nie rekompensuje wzrostu wynagrodzeń minimalnych

Największy błąd. Antyszczepionkowcy. Lisa-Maria Kellermayr, lekarka z Austrii, która propagowała szczepienia przeciwko COVID-19, popełniła samobójstwo. Była przez wiele miesięcy zastraszana przez antyszczepionkowców. Austriacy są w szoku – informują media. „Ta nienawiść musi się wreszcie skończyć”, „groźby śmierci wobec (Kellermayr) i jej pracowników były brutalną rzeczywistością” — napisał na Twitterze minister zdrowia Austrii Johannes Rauch, dodając, że lekarka „poświęciła swoje życie zdrowiu i dobru innych”. Burmistrz Wiednia Michael Ludwig, również zagorzały zwolennik szczepień, przekazał, że jest „głęboko zasmucony” śmiercią oddanej lekarki, która była zmuszona zamknąć swoją praktykę z powodu licznych gróźb. Prezydent Austrii Alexander van der Bellen oświadczył, że „na nienawiść i nietolerancję nie ma miejsca w naszej Austrii”. W tle są wątpliwości co do reakcji władz publicznych, wymiaru sprawiedliwości i działań policji – pojawiają się pytania, czy lekarka otrzymała wystarczające wsparcie a działania służby były adekwatne do sytuacji. Pytania, ale i pierwsze, formułowane publicznie, zarzuty.

W Polsce środowiska antyszczepionkowe również groziły i grożą, niejednokrotnie publicznie. Również szczuły i szczują przeciw lekarzom i innym osobom zaangażowanym w promocję szczepień i walkę z pandemią. Nienawistne komentarze w mediach społecznościowych to tylko wierzchołek góry lodowej – pod powierzchnią, niewidoczne publicznie, są obraźliwe wiadomości prywatne, maile, telefony, wysyłane na domowe i służbowe adresy przesyłki z bezpośrednimi groźbami, również pod adresem rodzin. Część osób, które są obiektem ataków, mówi o tym publicznie, część – milczy.

Największy brak zaskoczenia. Polska jak Bangladesz. Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) dodało w minionym tygodniu do listy państw wysokiego ryzyka zakażenia SARS-CoV-2 sześć nowych krajów. Trzeci, czyli najwyższy poziom ryzyka, zdaniem Amerykanów istnieje od tego tygodnia w Polsce oraz: Bangladeszu, Bośni i Hercegowinie, Salwadorze, Fidżi i Hondurasie.

Publikowane dane nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, dlatego eksperci mówią nie o letniej fali, a o fali widmo. Jakie ma i będzie mieć rozmiary, ale przede wszystkim konsekwencje – dowiemy się z opóźnieniem. Można tylko domniemywać, że nie „przejdzie bokiem”. Immunolodzy podkreślają, że Polska nie jest zieloną wyspą w Europie, a przekaz o 90 proc. immunizacji jest o tyleż atrakcyjny, co nieprawdziwy – bo nawet obecność naturalnych przeciwciał nie musi dawać wystarczającej ochrony wobec niskiego poziomu zaszczepienia. Patrząc na dane z ostatniego tygodnia, zwracają uwagę ciągle wysoki poziom zgonów z powodu COVID-19 w krajach takich jak Niemcy czy Włochy (wysoki i w dodatku rosnący – 25-30 proc. w ujęciu tygodniowym) oraz gwałtowne przyrosty zgonów w krajach Europy Środkowej i Wschodniej (Czechy – 120 proc., Rumunia ponad 200 proc.).

Największe wyzwanie. Szczepienia. COVID-19 znalazł się całkowicie poza systemem, to grozi pożarem – ostrzegają lekarze. Wobec braku pomysłu na sensowne testowanie – na przykład osób z grup ryzyka, u których wiedza na temat zakażenia mogłaby przełożyć się na włączenie leku przeciw COVID-19 (gdyby te leki były dostępne, niestety nie wszędzie są) – eksperci apelują o przesunięcie wszystkich sił i środków na akcję szczepień przeciw COVID-19. Wcale nie przede wszystkim na czwartą dawkę, ale w ogóle – na akcję szczepień. Tylko połowa Polaków zaszczepionych schematem podstawowym przyjęła pierwszego boostera – to wydaje się w tej chwili kluczowy problem. Rząd i samorządy lokalne powinny nawiązać współpracę i przeprowadzić akcję szczepień, również schematem podstawowym, najstarszych seniorów. Trudno to sobie wyobrazić bez współpracy ze środowiskiem lekarskim. Oczywiście, takiemu wyzwaniu można sprostać tylko wtedy, gdy uporządkuje się priorytety – gdy najważniejszym zadaniem premiera nie okazuje się walka o własną pozycję w obozie władzy, a zadaniem ministra zdrowia – próba sił z profesjonalistami medycznymi.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!