Pacjentkę przyjęto na oddział neurologiczny z powodu postępujących od około ośmiu lat zaburzeń czucia. Początkowo skarżyła się na drętwienie prawej kończyny górnej oraz wypadanie przedmiotów z prawej ręki.
W ostatnich dwóch latach pacjentka kilkukrotnie zasłabła (bez utraty przytomności) i jeden raz zemdlała z utratą przytomności. Epizody pojawiały się po przyjęciu pozycji stojącej. Nigdy nie zaobserwowano drgawek, mimowolnego oddania moczu, urazu głowy ani przygryzienia języka.