Pandemiczna bezsenność medyków

Pandemia COVID-19 spowodowała wzrost częstości występowania zaburzeń snu wśród pracowników ochrony zdrowia. – Decydenci muszą być świadomi istnienia tego związku. Połączenie bezsenności i niepokoju związanego z COVID-19 stanowi duże ryzyko myśli samobójczych. Wyniki badania wskazują, że nasilenie pandemii miało „znaczenie kliniczne” dla pracowników – przekonują badacze.

Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

Nie tyle bezsenność, co deprywacja snu

Wydaje się, że pandemia COVID-19 spowodowała wzrost zaburzeń snu o ok. 44% wśród pracowników ochrony zdrowia w placówkach powiązanych z uczelniami medycznymi, przy czym paradoksalnie najwyższe wskaźniki zanotowano wśród tych, którzy spędzali mniej czasu w bezpośredniej opiece nad pacjentem – twierdzą badacze.

Kolejnym zaskoczeniem było to, że około 10% z grupy 678 lekarzy, pielęgniarek, asystentów, a także rezydentów i stażystów w badaniu (obejmującym 17 pytań) uznało ich jakość snu za lepszą w pierwszych miesiącach pandemii – mówi dr Vaughn McCall, przewodniczący Wydziału Psychiatrii i Zachowań Zdrowotnych w Medical College of Georgia na Uniwersytecie Augusta.

Jak donoszą McCall i wsp. w „Journal of Clinical Sleep Medicine” kolejną niespodzianką był wysoki wskaźnik bezsenności (44,5%) w tej grupie przed pandemią (https://jcsm.aasm.org/doi/10.5664/jcsm.9034).

– Istnieje wiele badań analizujących problemy z bezsennością w odpowiedzi na klęski żywiołowe, takie jak trzęsienie ziemi w Peru lub tajfun na Tajwanie, ale jest to powszechny stres – mówi McCall o trwającej ponad rok pandemii COVID-19.

Choć McCall, ekspert w dziedzinie bezsenności, depresji i samobójstw, spodziewał się, że pandemia wpłynie na sen pracowników i wzrosną wskaźniki krótkotrwałych zaburzeń snu, jednak zaskoczył go rozmiar tego zjawiska – wzrost z 44,5% do 64%.

Badanie z 15 maja 2020 r., którego zakres badacze ograniczyli, aby nie zwiększać ciężaru już przeciążonych pracowników ochrony zdrowia, obejmowało dane demograficzne, nawyki pracy, nastrój i objawy lęku oraz wskaźniki krótkotrwałych zaburzeń snu – nie tylko epizodyczne problemy ze snem, które mogą być powszechnie określane jako bezsenność. Wśród respondentów 72% stanowiły kobiet, średni wiek ankietowanych wynosił 43 lata, mówi McCall. Około 25% respondentów pracowało w systemie zmianowym, ale wskaźniki problemów ze snem były podobne, niezależnie od tego, czy pracowali w dzień, czy w nocy. Większość z nich zapewniała co najmniej 30 godzin bezpośredniej opieki nad pacjentem tygodniowo przed pandemią i w jej trakcie.

Ankietowani zostali poproszeni o zastanowienie się nad przydziałem pracy na dwa tygodnie przed badaniem, jak również dwa tygodnie przed rozpoczęciem nasilania się zakażeń SARS-CoV-2. W dniu badania w maju 2020 r. hospitalizowano dziennie średnio 21 chorych na COVID-19, w tym 4 na oddziale intensywnej terapii. W połowie marca gubernatorzy poszczególnych stanów poprosili pracowników opieki zdrowotnej o pracę zdalną, o ile nie obejmowała ona opieki nad pacjentami.

Wyraźny wpływ bezsenności na pracowników ochrony zdrowia ogółem sugeruje, że decydenci muszą być świadomi istnienia tego związku, zarówno w przypadku personelu na pierwszej linii, jak i pracującego zdalnie, donoszą badacze.

Piszą, że połączenie bezsenności i niepokoju związanego z COVID-19 stanowi duże ryzyko myśli samobójczych, a średnia liczba objawów bezsenności wskazuje, że nasilenie choroby miało „znaczenie kliniczne” dla pracowników.

Wcześniejsze badania dotyczyły wpływu COVID-19 na częstsze problemy ze snem u pracowników ochrony zdrowia, ale nowe odnosiło się do lepiej zdefiniowanych i potencjalnie problematycznych krótkotrwałych zaburzeń snu.

–Zaburzenie snu to dolegliwość pacjenta dotycząca złego snu, zarówno pod względem ilości, jak i jakości, z konsekwencjami widocznymi w ciągu dnia – mówi McCall. – Pacjenci cierpią w ciągu dnia z powodu nocy.

W tym przypadku zgłoszone konsekwencje obejmowały zmęczenie, złe samopoczucie, zmniejszoną inicjatywę, a nawet problemy żołądkowo-jelitowe. Ponad połowa badanych zgłosiła co najmniej jeden główny objaw depresji, a co najmniej jeden objaw lęku – prawie 65%.

– Widzimy wiele osób, które za dużo pracują na jednym stanowisku lub mają dwa etaty i po prostu nie mają wystarczająco dużo czasu na sen – mówi McCall. – Nie cierpią na bezsenność, jeśli już, to wręcz przeciwnie – na deprywację snu. Bezsenność wymaga, by się przynajmniej miało możliwość spania.

Bezsenność dotyka około 10% ogólnej populacji, a krótkotrwała bezsenność zgłaszana przez pracowników ochrony zdrowia jest ogólnie definiowana jako problem trwający tygodniami, podczas gdy przewlekłe zaburzenia snu utrzymują się przez miesiące lub lata. Krótkotrwała bezsenność może przekształcić się w chorobę przewlekłą.

McCall zauważa, że nie ma dobrych danych na temat wskaźników zaburzeń snu wśród pracowników ochrony zdrowia przed COVID-19. Celowe ograniczenie długości ankiety oznaczało również, że respondenci nie podawali, jak długo mieli problemy ze snem przed COVID-19 i jakie były tego przyczyny, ale istnieją czynniki mogące mieć wpływ na ten stan, takie jak ciągły stres i odpowiedzialność za opiekę nad chorymi.

Badacze przypuszczają, że więcej czasu spędzonego na bezpośredniej opiece nad pacjentami oznaczałoby zwiększone ryzyko / obawy związane z narażeniem na COVID-19, więcej zmartwień i więcej bezsenności. Dlatego jednym z najbardziej interesujących i zaskakujących wniosków z badania było to, że około 10% respondentów zgłosiło, że ich bezsenność zmniejszyła się po wystąpieniu COVID-19. – Potencjalnie dlatego, że praca w domu była dla nich odpowiednia, ale w ankiecie o to nie pytano – mówi McCall.

– Większość z nas narzeka na izolację, niemożność łatwego odwiedzania przyjaciół i rodziny oraz chodzenia do restauracji – mówi McCall o społecznych skutkach trwającej pandemii. Zastrzega jednak: – Izolacja dla większości ludzi była zła, ale są ludzie, którzy ją kochają.

Ponieważ osoby niezaangażowane w bezpośrednią opiekę nad pacjentami musiały pracować w domu, badacze postawili hipotezę, że dla niektórych z tych osób praca w domu nie jest dobrym rozwiązaniem. Próba pracy przy jednoczesnym żonglowaniu codziennymi, internetowymi wymaganiami edukacyjnymi dzieci w wieku szkolnym, a także bieżącymi potrzebami wszystkich ich dzieci była znacznym stresem, mogącym wywoływać bezsenność.

McCall zauważa, że większość respondentów, którzy spędzali 30 godzin tygodniowo lub więcej w bezpośredniej opiece nad pacjentem, była zazwyczaj młodsza niż ci, którzy pracowali mniej, a wiek zwiększa ogólne ryzyko bezsenności. Zmęczenie u osób bezpośrednio zaangażowanych w opiekę mogło być również czynnikiem sprzyjającym lepszemu snowi u tych, którzy pozostali na linii frontu, co pomaga wyjaśnić zaskakującą rozbieżność.

Brak bardziej typowo zorganizowanego dnia, z ogólnie ustalonymi godzinami pracy, przebywania w domu i snu, również może być czynnikiem ryzyka. McCall zauważa, że pandemia przyciągnęła do jego gabinetu również więcej studentów, którzy musieli wrócić do domu i zmagali się z późnym zasypianiem i wstawaniem. – Jeśli pracujesz w domu, istnieje ryzyko, że twój sen będzie zaburzony, ponieważ nie masz już swojego harmonogramu – mówi McCall. – Większość ludzi nie samoreguluje się dobrze.

McCall planuje ponownie zbadać grupę, gdy pandemia ustąpi. Tymczasem Wydział Psychiatrii i Zachowań Zdrowotnych MCG, pod kierownictwem dr Lary Stepleman, szefa psychologii i dyrektora MCG Office for Faculty Success, oferuje konsultacje telefoniczne, wideo lub osobiste, poufne cotygodniowe spotkania grupowe online, podczas których można omówić problem z rówieśnikami oraz krótkoterminową psychoterapię za pośrednictwem telefonu lub osobiście.

McCall zauważa, że na ogół bezsenność częściej występuje u kobiet, tak jak to miało miejsce w badaniu.

Bezsenność wiąże się z ryzykiem wystąpienia problemów ze zdrowiem psychicznym, takich jak depresja, a także zwiększonym ryzykiem myśli i zachowań samobójczych oraz ogólnie złej jakości życia – twierdzą badacze. Zarówno dobre, jak i złe wydarzenia w życiu osobistym, takie jak zbliżający się ślub lub rozwód, mogą wywołać krótkotrwałe zaburzenia snu.

###

Przegląd opublikowany online w lipcu 2020 r. w czasopiśmie „Current Psychiatry Reports” na temat psychologicznego wpływu pandemii na pracowników ochrony zdrowia wykazał, że częściej zgłaszają oni problemy, takie jak depresja i lęk, wyczerpanie emocjonalne, a także trudności ze snem.

strona 1 z 2
Zobacz także
  • Bezsenność z przepracowania
  • Lekarskie wołanie o pomoc
  • Smutne żniwo pandemii
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!