Zdrowie publiczne w erze pandemii

12.11.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Potrzebne są ukierunkowane inwestycje w zdrowie, aby wzmocnić gotowość na wypadek pandemii i odporność systemów ochrony zdrowia – piszą autorzy raportu „Health at a Glance 2021”. Osiemnaście miesięcy pandemii cofnęło część krajów, w tym Polskę, do poziomu z 2010 roku jeśli chodzi o kluczowy dla zdrowia publicznego wskaźnik średniej oczekiwanej długości życia.

Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta

W raporcie cały jeden rozdział poświęcono wpływowi COVID-19 na zdrowie mieszkańców krajów OECD. Był on, jak piszą już we wstępnie autorzy, „dramatyczny” i „miażdżący” – nawet, gdy brać pod uwagę tylko wpływ bezpośredni. W 38 krajach OECD zgłoszono ponad 110 milionów zakażeń, a ponad 2,1 miliona osób zmarło z powodu SARS-CoV-2 do połowy października 2021 r. Stanowi to nieco mniej niż połowę odnotowanych globalnych zakażeń COVID-19 (47 proc.) i zgonów (44 proc.). Byłoby jednak błędem wysnuwać wniosek, że kraje OECD zostały w większym stopniu niż pozostałe dotknięte pandemią: wysoki (choć i tak zaniżony, jak podkreśla raport) odsetek wykrytych zakażeń i potwierdzonych zgonów wręcz oznacza uprzywilejowanie – w tych krajach było i jest prowadzone, choć w niejednakowym natężeniu, regularne i systemowe testowanie.

Autorzy raportu nie mają wątpliwości, że wskaźnik dotyczący śmiertelności z powodu COVID-19 powinien być kluczowy, jeśli chodzi o analizę skutków pandemii na zdrowie, ale po kilkunastu miesiącach jest jasne, że ma on ograniczone zastosowanie – po pierwsze z powodu różnic w testowaniu, ale również przez „różnice w praktykach rejestrowania, rejestracji i kodowania w poszczególnych krajach”. – W związku z tym zgłoszona liczba zgonów z powodu COVID-19 jest prawdopodobnie niedoszacowana w różnym stopniu w różnych krajach – czytamy.

Dlatego rośnie znaczenie analiz śmiertelności ze wszystkich przyczyn, a w szczególności „nadmiernej śmiertelności, miary całkowitej liczby zgonów przekraczającej to, czego normalnie oczekiwano w danej porze roku”. Jak już informowaliśmy, właśnie pod względem nadmiernej śmiertelności Polska jest jednym z liderów niechlubnego rankingu – w przeliczeniu na wielkość populacji wśród krajów OECD ustępujemy jedynie Meksykowi. W sumie w 30 krajach OECD łączna liczba nadmiernych zgonów była znacznie wyższa niż odnotowana liczba zgonów z powodu COVID-19 we wszystkich tygodniach od marca 2020 r. do końca 2020 r. – Sugeruje to znaczne niedoszacowanie bezpośrednich zgonów z powodu COVID-19 w niektórych krajach, a także wskazuje na możliwy wzrost śmiertelności z innych przyczyn pośrednio związanych z COVID-19 – wskazują autorzy raportu. – Nadmierna liczba zgonów zaczęła spadać pod koniec stycznia 2021 r. i pozostała poniżej liczby zgonów z powodu COVID-19 w lutym i marcu 2021 r. Jednym z możliwych wyjaśnień jest drastyczne zmniejszenie liczby zgonów związanych z grypą w porównaniu z latami 2015-19 w wielu krajach półkuli północnej z powodu środków dystansowania społecznego. Do tej pory nadmierna śmiertelność w 2021 r. była znacznie bardziej umiarkowana i bardziej zbliżona do rejestrowania zgonów z powodu COVID-19.

W sumie kraje OECD odnotowały około 2,5 miliona dodatkowych zgonów, w porównaniu ze średnią liczbą zgonów w ciągu pięciu poprzednich lat. Oznacza to, że w okresie od stycznia 2020 r. do czerwca 2021 r. zmarło o 16 proc. więcej osób, niż normalnie oczekiwano.

Nadmierna umieralność już przełożyła się – negatywnie – na kluczowy wskaźnik zdrowia publicznego, jakim jest średnia oczekiwana długość życia. Skurczyła się ona niemal we wszystkich krajach OECD, choć autorzy raportu zwracają uwagę, że już na długo przed pandemią wzrost średniej długości życia znacznie zwalniał w wielu krajach OECD, głównie z powodu spowolnienia poprawy śmiertelności z powodu chorób sercowo-naczyniowych, wzrostu śmiertelności z powodu demencji i ciężkich sezonów grypowych. Zjawisko to dotyczyło również Polski, przy czym w Polsce średnia oczekiwana długość życia już przed pandemią, praktycznie od 2016 roku, zaczęła się kurczyć. – Roczna redukcja była szczególnie duża w Stanach Zjednoczonych (-1,6 roku), Hiszpanii (-1,5), na Litwie i w Polsce (po -1,3), a także w Belgii i we Włoszech (po -1,2). Polska (podobnie jak Włochy, Hiszpania i Wielka Brytania) wróciły pod względem średniej oczekiwanej długości życia do poziomu z 2010 roku. Stany Zjednoczone – do poziomu z 2009 roku.

W raporcie zwrócono uwagę na zjawisko przewlekłych objawów (zmęczenie, duszność, ból w klatce piersiowej, lęk), które określa się mianem „long COVID”. Rozmiary tego zjawiska, choć oczywiście dotyka ono ozdrowieńców w różnym stopniu, są ogromne: w USA spośród 270 tysięcy przebadanych osób przynajmniej jeden objaw long COVID-19 stwierdzono u 37 proc. – i to w okresie 4-6 miesięcy od rozpoznania zakażenia. We Francji wśród ponad 4 tys. pacjentów około 60 proc. pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 miało co najmniej jeden objaw do sześciu miesięcy po zakażeniu, a 25 proc. miało co najmniej trzy objawy. Naukowcy, którzy analizują dostępne badania (przeprowadzane na różnej wielkości grupach i trudno porównywalne) stawiają tezę, że co czwarty pacjent po przebytym COVID-19 ma ciągłe objawy jeszcze 4-5 tygodni po pozytywnym wyniku testu, a co dziesiąty doświadcza tych objawów po 12 tygodniach.

Choć COVID-19 stanowi zagrożenie dla całych społeczeństw (i populacji), nie wszystkie grupy społeczne są tak samo narażone. I nie chodzi tu jedynie o czynniki ryzyka związane z wiekiem czy chorobowością (już przed pandemią OECD w raportach zwracało uwagę na silną korelację między stanem zdrowia a np. poziomem zamożności czy wykształceniem). Dane z różnych krajów OECD potwierdzają, że grupy znajdujące się w niekorzystnej sytuacji społecznej stoją w obliczu podwyższonego ryzyka zakażenia, ciężkiej choroby i śmierci z powodu wirusa. – Wynika to z większego prawdopodobieństwa złych warunków pracy, mniejszych możliwości telepracy, większej ekspozycji na inne osoby poprzez bardziej zatłoczone warunki życia i pracy oraz większej częstości występowania kluczowych czynników ryzyka – czytamy w raporcie.

strona 1 z 2
Zobacz także
  • Wpływ pandemii na pracowników ochrony zdrowia
  • OECD: zdrowie w skrócie
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!