Co się musi zmienić, żeby polski system podążał za światowymi trendami? W zasadzie wszystko – lekarz i jego relacja z pacjentem, szpital jako miejsce interwencji, komunikacja między świadczeniodawcami i stosunek do profilaktyki. Ale przede wszystkim musi się zmienić pacjent – pisze Ewa Borek.
Od pewnego czasu trwa zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o warunkach zatrudnienia (o płacach minimalnych) w ochronie zdrowia. Część lekarzy przyjęła powyższy projekt z rezerwą lub wręcz niechęcią. Na ich wątpliwości odpowiada Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL.
Sejm RP, przy sprzeciwie całej opozycji, zdecydował o przyjęciu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która wprowadza tzw. sieć szpitali w Polsce. To kolejny przykład przyjmowania ustaw bez głębszej refleksji nad jej skutkami.
Kobiety potrafią boleć nad tym przez wiele kolejnych miesięcy. Ludzie wkoło (beznadziejnie) pocieszają: urodzisz kolejne. A mogliby wykonać minimalny wysiłek, ruszyć kulawą wyobraźnię i poczuć, w jakim stanie psychicznym pogrąża się matka, która na świat wydaje dziecko nie żywe, lecz martwe.
Nie liczba publikacji naukowych, funkcje w towarzystwach medycznych czy wystąpienia na kongresach decydują dzisiaj o reputacji lekarza. Żyjemy w czasach zmierzchu ery tradycyjnie rozumianych autorytetów - pisze Ewa Borek.
Wyrok Sądu Najwyższego z 1 grudnia 2016 roku wyjaśnia wątpliwości i wyznacza granice między łapówką a gestem wdzięczności. Nie zawsze przypadek wręczenia drobnego upominku musi oznaczać popełnienie przestępstwa korupcji. Istotna dla prawno-karnej oceny czynu jest społeczna szkodliwość oraz motyw, wartość i czas, kiedy ten upominek został wręczony.
Jak najskuteczniej zdjąć z siebie odpowiedzialność za niedobory w ochronie zdrowia, nie chcąc przeznaczyć adekwatnych środków na jej funkcjonowanie? Powierzyć środki samym wykonawcom i tym samym ich uczynić odpowiedzialnymi za braki - pisze Zdzisław Szramik z OZZL.
Panie Ministrze, jeśli proponowana przez Ministerstwo Zdrowia obniżka wycen procedur neonatologicznej, kardiologicznej i kardiochirurgicznej o 60% dojdzie do skutku, będzie zbrodnią na polskich dzieciach - pisze Jurek Owsiak.
Nie planujemy rewolucji. Planujemy zmianę, dobrą zmianę – zapewnia minister zdrowia w związku z projektowaną siecią szpitali. Dziesięć lat temu Konstanty Radziwiłł o sieci szpitali miał zgoła odmienne zdanie.
Wprowadzenie karty diagnostyki i leczenia onkologicznego uważam za jedno z większych osiągnieć, jeżeli chodzi o leczenie w onkologii. Dlaczego? Karta diagnostyki i leczenia onkologicznego to nie jest "nielimit", to jest możliwość zarabiania pieniędzy, dowolnych pieniędzy przez placówkę medyczną, która ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Prace nad tzw. siecią szpitali trwały bardzo długo, ale niestety w zaciszu Ministerstwa Zdrowia. Postulaty zgłaszane przez reprezentatywne organizacje pracodawców nie zostały zupełnie wysłuchane.
Wraz z wprowadzeniem karty DiLO czas oczekiwania skrócił się o 3 dni, bo to było 77 dni, a teraz to jest 74 dni. I to tyle, taki jest efekt wprowadzenia karty DiLO.
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia proponuje połączenie ZUS z NFZ w celu racjonalizacji wydatków w ochronie zdrowia. To dobra propozycja, a Pracodawcy RP przypominają, że taka rekomendacja znalazła się w dokumencie Akademii Zdrowia pt. „System ochrony zdrowia w Polsce. Diagnoza i kierunki reform, opracowanym już w 2013 r. - pisze Grzegorz Byszewski, Zastępca Dyrektora Departamentu Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej.
W życiu zawodowym każdy lekarz stanął lub stanie przed trudnym wyborem: czy i jak leczyć? Zawiłości polskiego systemu ochrony zdrowia, doprowadzone do absurdu przez 8 lat rządów poprzedniej ekipy parlamentarno-rządowej, sprawiają, że, wydawało by się, stosunkowo prosta odpowiedź na to pytanie, w naszych warunkach może być nierzadko trudna, a nawet niemożliwa.
Były wiceminister zdrowia Piotr Warczyński przyznał publicznie, że zrezygnował z pracy w ministerstwie, bo za mało zarabiał. Za mało, bo nie więcej 7 tysięcy złotych miesięcznie. – Kusi powrót do zawodu, bo jako lekarz zarobię nawet trzy razy więcej – stwierdził.
Kompletnie nieracjonalne jest reformowanie zdrowia bez słuchania tych, którzy są w środku, wcielając w życie pomysły kolejnych rządzących i starając się utrzymać jakość leczenia na akceptowalnym poziomie – napisał senator Tomasz Grodzki (PO) w liście do dyrektorów szpitali.
Minister zdrowia przekonuje, że bez koordynowanej opieki zdrowotnej nie ma sposobu, aby chorzy byli zaopatrywani kompleksowo. Jego rozumowanie jest podobne do rozumowania komunistów, przedstawiających zakładowe wczasy jako szczytowe osiągnięcie organizacji kompleksowych wyjazdów urlopowych – pisze Krzysztof Bukiel.
Czy Pani Premier obiecując, że zapowiadana reforma przyniesie „rozwiązanie problemu kolejek do lekarza”, wiedziała, o czym mówi, czy był to tylko „urzędowy” optymizm i zwyczajna propaganda sukcesu?
Projekt reformy POZ i sytuację interny w Polsce komentuje Zarząd Główny Towarzystwa Internistów Polskich.
Projektowi reformy POZ przygląda się Tomasz Tomasik, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.