Premier: szczepienie przeciwko COVID-19 dobrowolne i bezpłatne

02.12.2020
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Na szczepionki i akcję masowych szczepień przeciwko COVID-19 Polska wyda 5–10 mld zł. Szczepienia rozpoczną się prawdopodobnie na przełomie stycznia i lutego i w pierwszej kolejności obejmą ok. 7 mln osób. Przez pierwsze 2–3 miesiące zostaną zaszczepieni pracownicy placówek medycznych, służby mundurowe, podopieczni placówek opieki długoterminowej i seniorzy. Kolejne dostawy pozwolą na zaszczepienie pozostałej dorosłej populacji.

W środę premier Mateusz Morawiecki i towarzyszący mu ministrowie Adam Niedzielski i Michał Dworczyk ogłosili główne zasady kampanii masowych szczepień. Kilka godzin wcześniej Wielka Brytania ogłosiła dopuszczenie do stosowania u ludzi pierwszej szczepionki przeciwko SARS-CoV-2 (p. Wielka Brytania zarejestrowała pierwszą szczepionkę przeciwko COVID-19). Nad Tamizą szczepienia ruszą jeszcze w grudniu, Polska musi czekać na decyzję Europejskiej Agencji Leków (EMA), ale ona również może zapaść „lada tydzień”.

– Szczepienia pozwolą nam odciąć zasilanie wirusowi, który żyje dzięki temu, że przenosi się z człowieka na człowieka – mówił obrazowo premier, dodając, że szczepienie będzie indywidualną decyzją każdego dorosłego obywatela, będzie dobrowolne, ale powinno być wyrazem odpowiedzialności – nie tylko za swoje zdrowie, ale też za inne osoby. I – również – za stan państwa, stan gospodarki. – Im wcześniej będziemy mogli wrócić do pełnej aktywności, tym więcej miejsc pracy ocalimy, ocalimy branże, którym teraz musimy pomagać – podkreślał Morawiecki.

Być może jeszcze w tym tygodniu zostanie opublikowana wstępna wersja strategii szczepień, która – jak mówił minister Michał Dworczyk – ma być szeroko konsultowana, m.in. ze środowiskiem medycznym. – Chcielibyśmy, by w połowie grudnia mogła ją, jako oficjalny dokument, przyjąć Rada Ministrów – podkreślił.

Co już wiadomo? W piątek mają się ukazać kryteria naboru placówek, które chciałyby wykonywać szczepienia. – To nie będzie konkurs. Każdy, kto spełni kryteria, będzie zakwalifikowany – mówił Adam Niedzielski. Wiadomo, że rząd liczy na zaangażowanie placówek POZ. Planuje również wykorzystać, jak mówił premier, szpitale tymczasowe. – Budowaliśmy je z myślą o jeszcze gorszym scenariuszu rozwoju epidemii. One są czwartą linią obrony, ale mogą się też przydać jako punkty szczepień.

Wiadomo, że na szczepienie będzie się można zarejestrować przez internet lub telefonicznie. Wiadomo również, że te szczepionki, które trafią do Polski w pierwszej kolejności, wymagają podania dwóch dawek w odstępie 21 dni.

Ilu Polaków będzie się chciało zaszczepić? Minister zdrowia szacuje, że realistyczny poziom to 50–60 proc. – Premier stawia poprzeczkę wyżej i chce, byśmy zaszczepili 70–80 proc. dorosłych – mówił Adam Niedzielski. By zachęcić społeczeństwo do szczepień, zostanie przeprowadzona szeroka kampania informacyjna. Minister zdrowia mówił też o planowanych zachętach, które mają skłonić do podjęcia pozytywnej decyzji o zaszczepieniu się.

Zobacz także

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań