Austriacki zryw na szczepienie przeciwko COVID-19

16.11.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Od poniedziałku w Austrii osoby niezaszczepione przeciwko COVID-19 mogą opuszczać dom tylko w sprawach niezbędnych do życia – obowiązuje ich więc lock down dokładnie taki, jaki pamiętamy z marca i kwietnia 2020 roku. Efekt? W ciągu dosłownie kilkudziesięciu godzin, od końca ubiegłego tygodnia, akcja szczepień rozpędziła się do poziomu z maja, gdy w przeliczeniu na 1000 mieszkańców dziennie podawano 8 dawek szczepionki.


Fot. Grażyna Marks/ Agencja Gazeta

To jeszcze nie maksimum – akcja szczepień w Austrii osiągnęła apogeum w czerwcu (wówczas średnio dziennie podawano 10 dawek na 1000 mieszkańców), w kolejnych miesiącach zainteresowanie wyraźnie słabło. Odsetek w pełni zaszczepionych w połowie listopada br. wyniósł tam 63% (czyli 10 pkt proc. więcej niż w Polsce). Władze jednak uznały go za daleko niewystarczający. Stąd decyzja: lock down dla niezaszczepionych. Nie po to, żeby trzymać ich w domach, jak tłumaczyli austriaccy politycy, ale by jak najwięcej obywateli podjęło pozytywną decyzję o szczepieniu.

Podobnie jak wcześniej we Francji i Włoszech (czy na Łotwie, w Rumunii i Bułgarii, stosunkowo niedawno) – ta strategia okazała się strzałem w dziesiątkę. Punkty szczepień w Austrii, która kolejny raz zmaga się z potężną falą zakażeń, znów są oblężone, a liczba wykonywanych szczepień w ciągu 3 dni zwiększyła się o blisko 400% (ryc. 1). Eksperci nie mają wątpliwości – indywidualne decyzje Austriaków „napędzają” dwa fakty: po pierwsze – ograniczenia dla niezaszczepionych, po drugie – bardzo wysoka fala nowych zakażeń, daleko wyższa, niż jesienią 2020 roku. Podczas gdy w listopadzie ubiegłego roku maksymalna dzienna liczba zakażeń wynosiła niecałe 10 000, w ostatnich dniach notowano po 11 500–13 000 przypadków.


Ryc. 1. Dzienna liczba dawek szczepionek przeciwko COVID-19 podawana na 100 mieszkańców w wybranych krajach Unii Europejskiej (źródło: Our World in Data. https://ourworldindata.org/covid-vaccinations [dostęp: 16.11.0221])

Jednak obraz byłby nieprawdziwy bez spojrzenia na liczbę wykonywanych testów w kierunku SARS-CoV-2 oraz liczbę zgonów z powodu COVID-19. Austria jest jednym z absolutnych liderów testowania swoich obywateli, zajmując trzecie miejsce na świecie (po Danii i Gibraltarze, więc tak naprawdę drugie, ze względu na wielkość populacji Gibraltaru) ze wskaźnikiem niemal 11,5 miliona testów na milion mieszkańców (licząc od początku pandemii). Obecnie w Austrii wykonuje się dziennie średnio ponad 50 testów na 1000 mieszkańców (ponad 2-krotnie więcej niż w Danii, ponad 4-krotnie więcej niż w Wielkiej Brytanii i … ponad 25 razy więcej niż w Polsce, dla której wskaźnik ten wynosi 1,85 testu na 1000 mieszkańców). Dlatego w Austrii odsetek dodatnich testów wynosi ok. 2%, a w Polsce – już ponad 20%. Polska jest natomiast w czołówce krajów Unii Europejskiej pod względem dziennej liczby zgonów z powodu COVID-19 (ryc. 2).


Ryc. 2. Dzienna liczba nowych zgonów z powodu COVID-19 na 1 000 000 mieszkańców w wybranych krajach Unii Europejskiej (źródło: Our World in Data. https://ourworldindata.org/covid-deaths [dostęp: 16.11.0221])

W Polsce akcja szczepień niemal zamarła – można przypuszczać, że wskaźnik 2 dawek na 1000 mieszkańców osiągamy aktualnie jedynie dlatego, że osoby w pełni zaszczepione ruszyły po trzecią dawkę. Odsetek tych, którzy szczepienia dopiero zaczynają, praktycznie ani drgnie (zmiany są, ale widoczne raczej przez mikroskop niż nawet lupę). Odsetek populacji w pełni zaszczepionej podstawowo to niezmiennie 53%.

Jak wyglądamy na tle innych krajów Unii Europejskiej pod względem odsetka w pełni zaszczepionej populacji? Dane European Centre for Disease Prevention and Prevention (ECDC) przedstawiają się następująco: Portugalia – 89%, Dania – 76%, Hiszpania – 74%, Włochy – 72%, Francja – 69%, Niemcy – 67%.

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań