Barometr epidemii (34) - strona 2

29.11.2020
Małgorzata Solecka
Kurier MP

- Powiedz mi, po co jest ten miś?
- Właśnie, po co?
- Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić”.

Największa wyzwanie. Grudzień. Szerokie – sensowne – testowanie byłoby w tej chwili bardzo pożądane, bo jak pokazała sobota, Polacy dosłownie stali w blokach startowych, by odwiedzić galerie handlowe i sklepy meblowe. Okazji do zakażeń więc, w sposób naturalny, przybędzie – i to jest koszt, z którym rząd na pewno się liczył. Jeśli więc nie chcemy eksplozji zakażeń w drugiej połowie grudnia, po świętach, należałoby zdecydowanie wzmocnić dochodzenia epidemiologiczne, wykonywać więcej testów. Antygenowych, PCR – ważne, by ich liczba rosła, a nie wahała się w przedziale 25-50 tysięcy. To stanowczo za mało na tym etapie epidemii.

Największa zagadka. Jak zmotywować pracowników medycznych. W tym tygodniu Sejm podjął dwie decyzje oburzające lekarzy, pielęgniarki i ratowników medycznych. Po pierwsze, szeroko otworzył rynek pracy w zawodach medycznych dla pracowników spoza UE (czyli – zza wschodniej granicy). Mimo sprzeciwu środowisk medycznych, mimo krytyki płynącej z wnętrza obozu rządzącego. Po drugie – odrzucił uchwałę Senatu w sprawie dodatków covidowych (Senat chciał utrzymania brzmienia ustawy, która leży w rządowej zamrażarce, już podpisana przez prezydenta).

Nie minęła nawet doba od decyzji Sejmu, a prezydent ustawę podpisał, choć prawnicy zwracali uwagę, jak olbrzymi delikt prawny popełnił premier Mateusz Morawiecki, nie publikując pierwotnie podpisanej ustawy. Dodatki z mocy ustawy będą mieć gwarantowane wyłącznie pracownicy skierowani do pracy przy zwalczaniu pandemii przez wojewodów, choć grono tych, którzy mogą liczyć na dodatkowe pieniądze, będzie oczywiście szersze – część osób dostanie dodatki na mocy polecenia ministra zdrowia dla prezesa NFZ.

Wśród pielęgniarek wrze. Lekarze nie wierzą w to, co się dzieje – czują się podwójnie (lekko licząc) oszukani, bo Komisja Zdrowia pierwotnie wyłączyła zawody lekarskie z dalszego otwierania rynku pracy. A przecież nie ma wątpliwości, że zanim pojawi się szczepionka – albo równolegle do szczepionki – czeka nas jeszcze przynajmniej jeden wzrost liczby zakażeń. Jak zmotywować zniechęconych do podejmowania stałego, ogromnego wysiłku, któremu towarzyszy ciągłe narażanie zdrowia i życia swojego i bliskich?

strona 2 z 2
Zobacz także
  • Barometr epidemii (33)
  • Barometr epidemii (32)
  • Barometr epidemii (31)
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!