Rząd nie wyklucza wprowadzenia obowiązkowych szczepień

06.12.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Rząd nie wyklucza wprowadzenia obowiązkowych szczepień w niektórych grupach zawodowych. Możliwe są również dalej idące rozwiązania, jeśli nowy wariant SARS-CoV-2 stanowiłby jeszcze większe zagrożenie – zapowiadają premier Mateusz Morawiecki i szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski.


Premier Mateusz Morawiecki. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Podczas konferencji prasowej premier podkreślał, że szczepienia są skuteczną bronią w walce z pandemią, stanowią też ochronę, jeśli nie przed zakażeniem, to ciężkim przebiegiem COVID-19. Zadeklarował również, że może zapaść decyzja o wprowadzeniu obowiązku szczepień, np. dla pracowników ochrony zdrowia. Morawiecki stwierdził, że we wtorek lub środę rząd poinformuje o obostrzeniach, jakie zostaną wprowadzone w związku z okresem świątecznym i pojawieniem się wariantu Omikron – szef rządu mówił, że choć jeszcze nie potwierdzono w laboratoriach żadnego przypadku, raczej nie ulega wątpliwości, że wariant ten jest lub wkrótce zostanie stwierdzony również w Polsce.

Szerzej o planach rządu mówił na łamach poniedziałkowego wydania „Dziennika Gazety Prawnej” („DGP”) szef Rządowego Centrum Analiz (RCA). Norbert Maliszewski stwierdził, że rząd jest „blisko podjęcia, zgodnie z rekomendacjami Rady Medycznej przy premierze, decyzji dotyczącej wprowadzenia obowiązkowych szczepień dla zawodów medycznych, nauczycieli i służb mundurowych”. – To stanie się w najbliższym czasie. Zauważmy, że poziom wyszczepienia wśród lekarzy to 92%, w wojsku i służbach 87%, dla nauczycieli są szacunki, że zaszczepiło się ok. 80% – mówi Maliszewski.

Po co obowiązek szczepień, skoro poziom zaszczepienia w kluczowych zawodach (czy raczej sektorach) jest tak duży? Częściowo zapewne dlatego, że dane podawane przez Norberta Maliszewskiego nie do końca oddają rzeczywistość. Choćby w ochronie zdrowia – 92% zaszczepionych lekarzy (wśród samych lekarzy odsetek jest zresztą nawet większy, to „średnia” dla zawodów lekarza i lekarza dentysty) to wynik znakomity, ale w pozostałych zawodach medycznych, nie mówiąc już o pracownikach niemedycznych, ujmując to najoględniej, do tego poziomu jest daleko. Podobnie rzecz ma się w szkołach – 80% nauczycieli to wydaje się dobry wynik, ale po pierwsze, wiadomo, że tutaj są ogromne różnice regionalne (a także w samych regionach), po drugie – pracownicy administracyjni szkół są zaszczepieni w znacznie mniejszym odsetku.

I jest jeszcze „gamechanger”, czyli Omikron. – Jeśli on będzie tak bardzo zaraźliwy, to potrzebna będzie pełna wyszczepialność kluczowych zawodów. Stąd zmiana podejścia ministra zdrowia i coraz silniejsze przekonanie do wprowadzenia obowiązkowych szczepień dla wybranych grup – tłumaczy w „DGP” Maliszewski. Warto podkreślić, że obowiązkowych szczepień dla wybranych zawodów eksperci domagają się już od dobrych kilku miesięcy.

Pytany o obowiązkowe szczepienia dla reszty społeczeństwa szef RCA zwraca uwagę na wątpliwości natury prawnej, formułowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich. – Trzeba je rozwiązać, ale z drugiej strony, jeśli Omikron rozwijałby się zgodnie z czarnym scenariuszem, trzeba zmienić myślenie i traktować szczepionki przeciwko COVID-19 jak inne. Minister zdrowia będzie wówczas musiał rozważyć, czy nie wpisać do kalendarza szczepień te na COVID-19 dla najbardziej zagrożonych grup – stwierdził Maliszewski. Większość konstytucjonalistów stoi na stanowisku, że państwo może – w drodze ustawy – wprowadzić obowiązkowe szczepienia, jeśli jest to uzasadnione koniecznością ochrony zdrowia publicznego i jest to jedyny sposób na zapobiegnięcie szerzeniu się choroby zakaźnej stanowiącej zagrożenie dla zdrowia i życia obywateli.

Wniesienie projektu ustawy, nakładającego obowiązek szczepień przeciwko COVID-19, zapowiedzieli w niedzielę politycy Lewicy. Obowiązek miałby dotyczyć osób dorosłych, za uchylanie się od niego grozić miałaby kara grzywny. Lewica podkreśla, że projekt jest przede wszystkim próbą wywarcia presji na rząd do podjęcia zdecydowanych działań w walce z pandemią, którą – w ich ocenie – rząd Zjednoczonej Prawicy próbuje przeczekać. Czy projekt Lewicy zyska większość w Sejmie? Mało prawdopodobne. Zdaniem Władysława Kosiniaka-Kamysza, lidera PSL i lekarza, obowiązek szczepień powinien wynikać z rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie Programu Szczepień Ochronnych. Z kolei Tomasz Siemoniak (KO) skomentował, że „obowiązek szczepień budzi złe emocje”. – Na słowa Tomasza Siemioniaka, że obowiązek szczepień budzi złe emocje mogę odpowiedzieć tylko, że śmierć 500 osób dziennie także – skomentował na Twitterze Adrian Zandberg, jeden z liderów Lewicy.

O tym, że rząd zaczyna „powoli myśleć” nad obowiązkowymi szczepieniami przeciwko COVID-19 dla niektórych zawodów, mówił w ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski. Tymczasem wiele krajów w Europie przechodzi z etapu „myślenia” do etapu decyzji. I nie chodzi tu wyłącznie o szczepienia w poszczególnych branżach lub zawodach (zresztą w części krajów taki obowiązek już wprowadzono, na przykład w ochronie zdrowia), ale również o szczepienia populacyjne w grupach najbardziej narażonych na ciężki przebieg COVID-19.

Czechy. Już niedługo w Czechach może zostać wprowadzony obowiązek szczepień dla niektórych grup populacji. Rozporządzenie w tej sprawie przygotowuje czeskie Ministerstwo Zdrowia, jednak – jak zastrzegają media – przepisy może zmienić tworzący się obecnie rząd nowego premiera Petra Fiali. Minister zdrowia Czech Adam Vojtiech poinformował, że akcja miałaby rozpocząć się w marcu 2022 roku. Obowiązkowe szczepienia przeciwko koronawirusowi obejmowałyby seniorów w wieku >60 lat, pracowników systemu ochrony zdrowia, policjantów, strażaków, strażników miejskich oraz strażaków ochotników. Obowiązkiem byliby objęci również studenci akademii medycznych i uczniowie szkół o profilu medycznym, a także pracownicy Domów Opieki Społecznej oraz rezerwiści i personel stacji sanitarno-epidemicznych.

Niemcy. Władze – zarówno federalne jak i poszczególnych landów – już zdecydowały się na wprowadzenie nowych restrykcji wobec niezaszczepionych. Jest też zgoda polityczna na wprowadzenie obowiązkowych szczepień.

W tej chwili tylko osoby, które zostały zaszczepione lub ozdrowieńcy mogą przebywać w restauracjach, kinach, obiektach rekreacyjnych i wielu sklepach (poza najbardziej podstawowymi, również aptekami). Ustępująca ze stanowiska kanclerz Angela Merkel poinformowała, że obowiązek szczepień może wejść w życie w lutym, jeśli odpowiednie przepisy uchwali parlament. – Biorąc pod uwagę obecną sytuację, uważam, że należy wprowadzić obowiązkowe szczepienia – powiedziała Merkel, która bardzo długo opierała się pomysłom wprowadzenia szczepień obowiązkowych, odwołując się do poczucia odpowiedzialności i solidarności społecznej. Poziom zaszczepienia w Niemczech, mimo że o kilkanaście pkt proc. większy niż w Polsce, ciągle nie jest wystarczający do opanowania fali zakażeń, co przekłada się na bardzo trudną sytuację niemieckich szpitali – w części landów konieczne jest przenoszenie pacjentów do innych krajów związkowych. Następca Merkel, Olaf Scholz, popiera obowiązkowe szczepienia.

Grecja. Władze pracują nad przepisami, które umożliwią nakładanie mandatów o równowartości 100 euro na każdego obywatela, który ma ukończone 60 lat i do 16 stycznia przynajmniej nie zapisze się na szczepienie przeciwko COVID-19. Premier Grecji zapowiedział, że przychody z tych mandatów zostaną przeznaczone na potrzeby systemu ochrony zdrowia. Z danych, przekazanych przez rząd w Atenach, wynika, że szczepionki przeciwko COVID-19 nie przyjęło jeszcze około pół miliona obywateli w wieku >60 lat (czyli co piąty w tej grupie wiekowej). Przepisy mają być przyjęte przez grecki parlament. 22 listopada br. w Grecji zaczęły obowiązywać przepisy zabraniające osobom niezaszczepionym wstępu do kin, teatrów, muzeów oraz siłowni. 

Austria. Ten kraj jako pierwszy ogłosił, że od 1 lutego wprowadza powszechny obowiązek szczepień. Ci, którzy nie będą chcieli się zaszczepić, mogą otrzymać 7,2 tys. euro grzywny (czyli ponad 33 tys. zł). Pierwszy projekt ustawy ma zostać przedstawiony 6 grudnia. Przedstawiciele rządu podkreślają, że taki krok nie jest sprzeczny z konstytucją, bo ma pomóc w osiągnięciu celu, jakim jest ochrona życia i zdrowia obywateli, co jest priorytetem państwa. Rząd Austrii chce, by szczepienia były obowiązkowe dla wszystkich mieszkańców kraju (bez względu na obywatelstwo). Zwolnione z tego obowiązku mają być dzieci <12. roku życia. Wyjątki przewidziano tylko dla osób mających przeciwwskazania zdrowotne, jednak opinię w tej sprawie musi wystawić lekarz sądowy. Co ciekawe, sama zapowiedź takich przepisów – jak informowały w weekend media, między innymi „Gazeta Wyborcza” – zmobilizowała do szczepień również… Polaków. Na Podhalu, gdzie wiele osób wyjeżdża do pracy do Austrii (i Niemiec), akcja szczepień na tyle się ożywiła, że punkty, które pracowały do tej pory 3 razy w tygodniu, przyjmują zapisy również na pozostałe dwa dni.

Austriackie media informowały z kolei, że grzywna w wysokości 3,6 tys. euro będzie mogła być nałożona dwukrotnie, a osoby uporczywie uchylające się od szczepień muszą się liczyć nawet z kilkutygodniowym aresztem.

Litwa. Koniec z powszechnymi, bezpłatnymi testami na obecność SARS-CoV-2. Ci, którzy chcą zaktualizować swój certyfikat covidowy muszą za test zapłacić – to decyzja z ubiegłego tygodnia. Premier Litwy Ingrida Szimonyte podkreślała, ogłaszając decyzję, że bezpłatne, powszechnie dostępne szczepionki są najskuteczniejszym sposobem walki z COVID-19 i dlatego rząd nie widzi potrzeby opłacania z budżetu państwa testów. Od września na Litwie obowiązuje paszport covidowy. Bez paszportu, który uzyskuje się na podstawie szczepienia, ujemnego wyniku testu lub statusu ozdrowieńca, nie można wejść do wszystkich barów i restauracji, większości sklepów, brać udziału w nauczaniu stacjonarnym na wyższych uczelniach oraz pracować w ochronie zdrowia, oświacie i opiece społecznej. Chcąc uzyskać teraz paszport covidowy na podstawie ujemnego wyniku testu, niezaszczepiony będzie musiał wydać około 70–100 euro miesięcznie. Bezpłatnie testy na obecność koronawirusa nadal będą mogły wykonać osoby z objawami choroby, mające kontakt z osobą chorą, przed hospitalizacją, po powrocie z zagranicy oraz osoby, które ze względy na stan zdrowia nie mogą się zaszczepić, a także kobiety w ciąży.

Litwa rozważa też kolejny krok: obowiązkowe szczepienia dla pracowników opieki społecznej, sektora edukacji i ochrony zdrowia, a także żołnierzy oraz pracowników administracji publicznej. W przypadku pozostałych pracowników szczepienia przeciwko COVID-19 mogliby, zgodnie z propozycją resortu zdrowia Litwy, domagać się pracodawcy.

Niezaszczepieni pracownicy sektora edukacji, ochrony zdrowia i opieki społecznej, po wejściu w życie proponowanych przepisów, mogliby pracować zdalnie lub zostać skierowani do innej pracy. Jeśli nie byłoby to możliwe, takie osoby byłyby zawieszane w pracy, ale po 3 miesiącach zawieszenia, gdyby pracownik nadal nie chciał się zaszczepić, pracodawca mógłby zwolnić pracownika bez okresu wypowiedzenia.

Słowacja. Rząd zatwierdził już ustawy motywujące osoby starsze do szczepień. Mają otrzymać bony o wartości 500 euro. Projekt dotyczy osób >60. roku życia, które jeszcze nie zaszczepiły się przeciwko COVID-19, oraz tych, które będą przyjmować trzecią dawkę. Szczegółową listę usług, które będą mogły być sfinansowane z bonu szczepiennego, władze mają jeszcze sprecyzować, ale wiadomo, że będą to między innymi usługi hotelarskie, odnowy biologicznej, gastronomia oraz imprezy o charakterze kulturalnym. Rząd w ten sposób chce nie tylko motywować seniorów do szczepień, ale także pomóc branżom, które najbardziej ucierpiały na skutek restrykcji wprowadzanych w czasie pandemii. Wartość programu to ok. pół miliarda euro – ale minister finansów (!), który zaproponował to rozwiązanie, podkreśla że budżet zaoszczędzi w ten sposób na przyszłych wydatkach na opiekę zdrowotną.

Słowacja należy do grupy krajów Unii Europejskiej o stosunkowo małym odsetku zaszczepionych obywateli. Dane ministerstwa zdrowia mówią o 48% w pełni szczepionych mieszkańcach kraju – to tylko kilka pkt proc. mniej niż Polska.

Zobacz także

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań