Barometr epidemii (47)

28.02.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Najbardziej dotkliwe obostrzenia, jakie może wprowadzić rząd, nie zatrzymają trzeciej fali pandemii, jeśli nie będziemy przestrzegać tych, które już obowiązują. A do łamania – z premedytacja, z ostentacją wręcz – dochodzi w najmniej oczekiwanych, wydawałoby się, miejscach.

Poradnia POZ na Osiedlu Zwycięstwa w Poznaniu, 24 lutego 2021. Seniorzy, którzy mieli być zaszczepieni już dwa dni wcześniej, nadal czekają w kolejce. Fot. Piotr Skornicki / Agencja Gazeta

Największy sukces. Dopuszczenie w USA szczepionki Johnson&Johnson. Szczepionka, łatwa w transporcie i jednodawkowa, to w programach szczepień – również europejskich – prawdziwy game changer, który ułatwi i przyspieszy (zakładając oczywiście, że będzie dostępna) realizację celów. Nie tylko za oceanem, decyzja EMA zapaść może w połowie marca. Jeśli tak się stanie, pierwsze dawki szczepionki mogą trafić do krajów Unii Europejskiej w kwietniu. Szczepionka ma wysoką skuteczność w zapobieganiu ciężkiemu przebiegowi COVID-19. Żaden z zaszczepionych uczestników badania, który zachorował po 28 dniach od otrzymania preparatu, nie wymagał hospitalizacji. Dane potwierdzają również skuteczność szczepionki w RPA, gdzie dominuje szczep B.1351, który wykazuje większą odporność.

Bliskie dopuszczenie szczepionki J&J na rynek europejski to jednak – przynajmniej w tej chwili – jedyna dobra informacja, jeśli chodzi o dostępność szczepionek. Dostawy szczepionek już dopuszczonych rwą się, komplikując programy szczepień we wszystkich krajach, również w Polsce. Nadal jesteśmy liderem wśród dużych krajów Unii Europejskiej, i to zarówno pod względem odsetka tych, którzy otrzymali przynajmniej jedną dawkę (5,5 proc.), jak i w pełni zaszczepionych (3,1 proc.), ale warto podkreślić, że ten sukces w ogromnej mierze zawdzięczamy determinacji personelu medycznego w punktach szczepień. Przede wszystkim mniejsze punkty, utworzone przez poradnie POZ (ale nie tylko, w pewnym stopniu dotyczy to również punktów utworzonych w szpitalach węzłowych czy tymczasowych), są zmuszone do przesuwania terminów szczepień nie tylko z poniedziałków, ale też coraz częściej wtorków, bo zapowiedziane dostawy nie docierają. Efekt? Szczepienia odbywają się od środy, często również po godzinach pracy poradni. Lekarze nie kryją frustracji i zapewniają, że jedynie poczucie obowiązku wobec pacjentów nie pozwala im „wypisać się” z Narodowego Programu Szczepień.

Największe wyzwanie. Trzecia fala. Już nikt nie może mieć wątpliwości, że jest – choć część ekspertów uważa, że nie można mówić o trzeciej fali, ale raczej o ponownym odbiciu chwilowego wypłaszczenia drugiej, która ustabilizowała się na wysokim poziomie i zakażeń, i zgonów. Tym razem nie ma zaskoczenia, co w żaden sposób nie zmniejsza niepokoju. Największą niewiadomą jest zachowanie obywateli, którzy – jak wynika z sondaży opinii publicznej – coraz mniej obawiają się koronawirusa, a więc, można domniemywać, są i będą coraz bardziej skłonni do podejmowania zachowań ryzykownych ale również mniej gotowi do przestrzegania reżimu sanitarnego, co udowadaniamy jako społeczeństwo i jako jednostki od 12 lutego, gdy część obostrzeń została zdjęta.

Symbolem owej antycovidowej, czy raczej antyrozsądkowej, rebelii stało się Zakopane i osławiona impreza na Krupówkach. Ale również w mijający weekend obrazy z Zakopanego i innych miejsc, chętnie odwiedzanych przez turystów, tych z nartami i bez, nie pozostawiają wątpliwości: są wśród nas osoby, które nie traktują zagrożenia serio. Mimo wznoszącej się z dużą dynamiką krzywej nowych zakażeń (wzrosty tydzień do tygodnia sięgają kilkudziesięciu procent), maseczki noszone na brodzie (lub w rękach), mają się świetnie. Podobnie jak gęste skupiska.

strona 1 z 2
Zobacz także
  • Barometr epidemii (46)
  • Barometr epidemii (45)
  • Barometr epidemii (44)
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!