Jak cytować: Kubiak R., Serwach M., Wrona G.: COVID-19 – wybrane aspekty prawne. Med. Prakt., 2020; 5: 153–162
Skróty: COVID-19 (coronavirus disease) – choroba spowodowana przez SARS-CoV-2, KEL – Kodeks Etyki Lekarskiej, K.k. – Kodeks karny, OC – odpowiedzialność cywilna, PPE (personal protective equipment) – środki ochrony indywidualnej, SARS-CoV-2 (severe acute respiratory syndrome coronavirus 2) – koronawirus zespołu ostrej niewydolności oddechowej 2, UZL – ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty
Czytaj także: COVID-19 – wybrane aspekty prawne. Cz. 1. Odpowiedzialność za zakażenie SARS-CoV-2
Odmowa świadczeń w obawie przed zakażeniem SARS-CoV-2
Pytanie 1. Czy w świetle ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty lekarz może odmówić w dobie aktualnej epidemii COVID-19 udzielania świadczeń zdrowotnych, jeśli nie ma odpowiedniego sprzętu ochronnego (PPE)?
Punkt widzenia prawnika (R.K.): Mimo
że istotą zawodu lekarza jest niesienie pomocy pacjentom,
powinność ta nie jest bezwzględna. W artykule
38 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach
lekarza i lekarza dentysty (Dz.U. z 2020 r., poz.
514 z późn. zm., zwanej dalej UZL) określono prawo
do niepodjęcia leczenia albo odstąpienia od niego. Z takiej formuły wynika, że lekarz od samego
początku kontaktu z pacjentem może odmówić
mu udzielenia świadczenia zdrowotnego bądź
dotychczas prowadzoną terapię przerwać. Możliwość
skorzystania z tego unormowania jest jednak
obwarowana spełnieniem łącznie kilku
warunków.
Na wstępie należy ocenić, czy nie zachodzi
tzw. przesłanka negatywna, opisana w art. 30
UZL. W myśl tego przepisu lekarz jest zobowiązany
do niesienia pomocy zawsze, gdy zwłoka w jej
udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo
utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała
lub ciężkiego rozstroju zdrowia, a także w innych
przypadkach niecierpiących zwłoki. To ostatnie
sformułowanie obejmuje wszelkie sytuacje, gdy
odwleczenie pomocy lekarskiej może doprowadzić
do negatywnych skutków dla zdrowia pacjenta.
Pomoc niezwłoczna będzie zatem potrzebna, gdy
zwłoka w jej udzieleniu spowoduje pogorszenie
stanu zdrowia, utrudni rozpoznanie lub skomplikuje
proces leczenia. Przesłanka ta wydaje się doniosła w kontekście potencjalnego zakażenia
SARS-CoV-2. Z dotychczasowej wiedzy medycznej
wynika, że przebieg COVID-19 może być zróżnicowany
od praktycznie bezobjawowego do śmiertelnego.
Spełnienie omawianego warunku należy
więc ocenić in concreto, uwzględniając stan chorego.
Jeśli będzie on wymagał pilnej pomocy (np. będzie
miał wysoką gorączkę i duszność), lekarz
nie może się powołać na omawiane unormowanie.
Przesłanka ta dotyczy także innych poważnych
chorób u pacjentów bez zakażenia SARS-CoV-2,
którzy wymagają pomocy lekarza.
W sytuacji, w której nie zajdzie potrzeba tak
szybkiej interwencji, lekarz może odmówić opieki,
ale powinien:
1) dostatecznie wcześnie uprzedzić o swych zamiarach
chorego lub jego przedstawiciela ustawowego
bądź opiekuna faktycznego
2) wskazać realne możliwości uzyskania tego
świadczenia u innego lekarza lub w innym
podmiocie leczniczym (tj. wskazać konkretną
placówkę medyczną lub innego lekarza, modelowo
podając adres, ewentualnie nazwisko
lekarza, który udzieli świadczenia zdrowotnego;
nie będzie zatem wystarczające abstrakcyjne
odesłanie do „jakiegoś” szpitala lub „jakiejś”
przychodni).
Podane przesłanki dotyczą lekarzy prowadzących
tzw. praktykę zawodową (czyli gabinet) i zatrudnionych w podmiocie leczniczym na podstawie
umowy cywilnoprawnej (tzw. kontraktu).
W przypadku lekarzy pracujących etatowo
(czyli na podstawie stosunku pracy lub służbowego)
przesłanki te są obostrzone. Dodatkowo
bowiem wymaga się, aby były spełnione łącznie
następujące warunki:
1) odstąpienie było uzasadnione poważnymi powodami
2) lekarz uzyskał uprzednio zgodę przełożonego.
W kontekście zakażenia wirusem SARS-CoV-2
istotny jest ten pierwszy punkt. Owe powody mogą
mieć m.in. naturę obiektywną (np. brak możliwości
technicznych i organizacyjnych wykonania
zabiegu). Oceny spełnienia wspomnianych przesłanek
dokona jednak przełożony, który może się
nie zgodzić na odstąpienie od leczenia (np. uznając,
że z uwagi na braki kadrowe lekarz musi się opiekować
pacjentem).
Bez względu na formę wykonywania zawodu
lekarz odmawiający leczenia jest zobligowany
do odnotowania tego faktu w dokumentacji
medycznej wraz z uzasadnieniem.
Podsumowując: z przedstawionej regulacji
wynika, że na gruncie przepisów korporacyjnych
wąsko zdefiniowano przysługującą lekarzowi możliwość
odmowy leczenia. Nie przewidziano też
wprost możliwości odstąpienia od czynności
medycznych z powodu obawy lekarza o swoje
zdrowie lub życie, spowodowanej w szczególności
brakiem odpowiednich PPE. Skorzystanie z omawianych przepisów w kontekście zakażenia
SARS-CoV-2 i ewentualnie COVID-19 będzie zatem
trudne. Lekarz nie może się powołać na tę
regulację zwłaszcza w sytuacji, w której pacjent
wymaga „niezwłocznej pomocy”.
Nieudzielenie takiej pomocy wbrew art. 30 UZL
może także skutkować odpowiedzialnością zawodową
lekarza. Odpowiedzialność ta opiera się
jednak na zasadach zbliżonych do odpowiedzialności
karnej. W szczególności sąd lekarski musi
przypisać lekarzowi winę (p. niżej – przyp. red.).
Oceniając ją, bierze się pod uwagę różne okoliczności, w tym motywację lekarza oraz to, czy znajdował
się w tzw. anormalnej sytuacji motywacyjnej.
Jeśli lekarz mający udzielić pomocy choremu
na COVID-19 lub z podejrzeniem tej choroby nie
ma odpowiednich środków ochrony indywidualnej i obawia się o swoje zdrowie i życie, a w następstwie
tych obaw odmówi pomocy pacjentowi, to
sąd lekarski musi na te okoliczności zważyć. Sytuacja
poważnego zagrożenia zdrowia, a nawet
życia lekarza jest uwzględniana przez sąd lekarski
jako okoliczność łagodząca, a niekiedy wręcz
uchylająca odpowiedzialność. Zależeć to jednak
będzie od okoliczności faktycznych, które są przez
sąd lekarski oceniane indywidualnie (in concreto) w każdym przypadku.
Opinia Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności
Zawodowej (G.W.): Podzielam stanowisko
prof. R. Kubiaka co do możliwości odmowy
wykonania świadczenia zdrowotnego przez lekarza i jej oceny w kontekście odpowiedzialności zawodowej.
Osobiście wolę jednak używać określenia
„odmowa leczenia” w szerszym znaczeniu. Chcę
przypomnieć, że przewinienie zawodowe polega
na naruszeniu zasad etyki lekarskiej (Kodeks Etyki Lekarskiej [KEL]) oraz przepisów o wykonywaniu
zawodu (art. 53 ustawy o izbach lekarskich), a do tych oczywiście należą przepisy art. 38 i 39
UZL, które przywołuje prof. Kubiak. Rzeczywiście
KEL, który nie jest profesjonalnym aktem prawa,
odnosi się głównie do obowiązku i zasad leczenia, a nie do jego odmowy. Każdy lekarz powinien zatem
znać KEL i do każdej indywidualnej sytuacji
odnieść poniższe artykuły:
1) art. 2, ust. 2: „Najwyższym nakazem etycznym
lekarza jest dobro chorego – salus aegroti suprema
lex esto. Mechanizmy rynkowe, naciski
społeczne i wymagania administracyjne nie
zwalniają lekarza z przestrzegania tej zasady”
2) art. 7: „W szczególnie uzasadnionych wypadkach
lekarz może nie podjąć się lub odstąpić
od leczenia chorego, z wyjątkiem przypadków
nie cierpiących zwłoki. Nie podejmując albo odstępując
od leczenia[,] lekarz winien wskazać
choremu inną możliwość uzyskania pomocy
lekarskiej”
3) art. 69: „Lekarz nie może odmówić pomocy lekarskiej w przypadkach nie cierpiących zwłoki,
jeśli pacjent nie ma możliwości uzyskania jej
ze strony instytucji powołanych do udzielania
pomocy”
4) art. 22: „W przypadkach wymagających szczególnych
form diagnostyki, terapii lub działań
zapobiegawczych, które nie mogą być zastosowane
równocześnie u wszystkich potrzebujących[,]
lekarz ustalający kolejność pacjentów powinien
opierać się na kryteriach medycznych”.
Zwłaszcza w kontekście tego ostatniego artykułu
warto w okresie trwającej epidemii zauważać
przede wszystkim tych lekarzy, którzy – mimo niewystarczającego
wyposażenia w PPE (szczególnie w pierwszej fazie epidemii) i bardzo często dużego
zagrożenia – bez zbędnych dyskusji pełnili i nadal
pełnią swoją misję, nie pozostawiając pacjentów
bez pomocy. Zarówno tych chorujących ciężko (nie
tylko na COVID-19), jak i tych chorujących lżej. A takich lekarzy jest przytłaczająca większość.