Śląska OIL pomoże lekarzowi w walce z hejterami

22.03.2018
Małgorzata Solecka

Dawid Ciemięga, lekarz pediatra, który postanowił w sądzie walczyć o sprawiedliwość z osobami atakującymi go w internecie, dostanie wsparcie samorządu lekarskiego (p. Pediatra będzie walczyć o swoje dobre imię). W środę spotkał się z przedstawicielami Okręgowej Izby Lekarskiej i oprócz słów uznania za swoją postawę usłyszał również, że samorząd włączy się do prowadzonych przez niego spraw.


Lek. Dawid Ciemięga

– Dziś odebrałem z rąk Pana Prezesa Śląskiej Izby Lekarskiej Jacka Kozakiewicza wyróżnienie za postawę w obronie dobrego imienia swojego i wszystkich lekarzy, a także w obronie medycyny jako nauki budowanej na dowodach naukowych – poinformował w środę w mediach społecznościowych Dawid Ciemięga.

Lekarz spotkał się nie tylko z prezesem Okręgowej Rady Lekarskiej, ale również Okręgowym Rzecznikiem Odpowiedzialności Zawodowej, Tadeuszem Urbanem. Śląska Izba Lekarska zadeklarowała, że za wyrazami uznania pójdzie konkretna pomoc dla lekarza: prawna i finansowa w zakresie prowadzonych przez niego postępowań sądowych.

Dawid Ciemięga, pediatra z Tychów, zetknął się z falą hejtu ze strony aktywistów antyszczepionkowych, gdy po publikacjach medialnych o „wadliwych szczepionkach” na swoim Facebooku zamieścił obszerne wyjaśnienia, skierowane do rodziców, dlaczego nie powinni się obawiać konsekwencji zdrowotnych dla swoich dzieci, nawet jeśli do szczepienia byłyby użyte preparaty z przerwanego zimnego łańcucha. Po tym wpisie pojawiły się oskarżenia, że lekarz jest skorumpowany przez firmy farmaceutyczne, nie dba o zdrowie i życie dzieci i jest skłonny utylizować szkodliwe szczepionki w organizmach najmłodszych pacjentów.

Choć internetowy hejt wobec lekarzy to nic nowego, Dawid Ciemięga zachował się niestandardowo – on sam w rozmowie z „Medycyną Praktyczną” mówił, że nie dziwi się innym lekarzom, którzy „odpuszczają” lub „machają ręką” na pomówienia i agresję, bo chcą oszczędzić sobie czasu, nerwów i pieniędzy – kosztów postępowań sądowych. Jednak sam podjął decyzję po pierwsze o zidentyfikowaniu chcących zachować anonimowość hejterów, po drugie – o skierowaniu przeciw najaktywniejszym z nich prywatnych aktów oskarżenia do sądu. – Chcę walczyć przede wszystkim z bezprawnym pomawianiem lekarzy w internecie, ale również z nieodpowiedzialnym szerzeniem nieprawdziwych informacji kierowanych do pacjentów i ich rodzin – tłumaczył.

Zobacz także
  • Pediatra będzie walczyć o swoje dobre imię
  • Zawinił kataklizm i chaos po stronie państwa
  • Głos rozsądku w sprawie „afery” szczepionkowej
  • Nie było winy ze strony państwa
  • Szczepionkowe zawirowanie

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań