Środki ochrony indywidualnej na OIT

20.03.2020
prof. dr hab. n. .med. Wojciech Szczeklik
Kierownik Zakładu Intensywnej Terapii i Medycyny Okołozabiegowej, CM uJ w Krakowie
Kierownik Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii, 5-Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką w Krakowie

Prof. dr hab. Wojciech Szczeklik jest kierownikiem Zakładu Intensywnej Terapii i Medycyny Okołozabiegowej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum oraz kierownikiem Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii w 5-Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką w Krakowie. twitter: @wszczeklik

Ewa Stanek-Misiąg: Jakie procedury medyczne prowadzone na oddziałach intensywnej terapii wiążą się z możliwością wytworzenia aerozolu?

prof. Wojciech Szczeklik: Są to przede wszystkim: intubacja, odsysanie wydzieliny z górnych dróg oddechowych w systemie otwartym (czego zdecydowanie należy unikać u pacjentów z COVID-19!), bronchoskopia oraz resuscytacja krążeniowo-oddechowa. Należy też przestrzegać, albo przynajmniej się starać się przestrzegać (jak wiemy, czasem sytuacja zmusza nas do działań nagłych) kilku zasad. Te zasady obejmują: ograniczenie liczby personelu przebywającego z pacjentem podczas przeprowadzania procedur, które mogą wytwarzać aerozol, czyli jak najmniej osób wokół chorego, a także stosowanie środków bezpieczeństwa indywidualnego.

Musimy chronić przede wszystkim układ oddechowy oraz oczy, ponieważ są to drogi, którymi zakażenie przenosi się najłatwiej. W celu ochrony stosujemy wysoko specjalistyczne maski typu N95, przyłbice i gogle. Maski muszą być dobrze dopasowane. Warto przymierzyć je wcześniej, zanim zajdzie potrzeba stosowania ich „w boju”. Do tego dochodzi ochrona ciała, czyli wodoodporne fartuchy z długim rękawem, tzw. fartuchy chirurgiczne. One nie muszą być sterylne, ponieważ intubacja czy bronchoskopia nie należą do procedur sterylnych, jak np. wkłucie centralne. Na koniec ochrona rąk, czyli standardowe rękawiczki, które – pamiętajmy – zakładamy tak, żeby zachodziły na fartuch. Każdorazowo należy dokładnie umyć ręce i pamiętać o tym, żeby wystrzegać się dotykania twarzy i kontaktu z oczami oraz śluzówkami nosa czy ust. Te zalecenia wydają się trywialne, jednak – jak się okazuje – najwięcej zakażeń wśród pracowników ochrony zdrowia ma miejsce podczas zakładania stroju ochronnego, a jeszcze więcej podczas jego ściągania.

Instrukcje, jak krok po kroku zakładać i zdejmować strój ochronny, znaleźć można w internecie. Polecam zwłaszcza grafikę ze strony Konsultanta Krajowego ds. anestezjologii i intensywnej terapii.

Przy narażeniu na aerozole należy pamiętać także o tym, żeby zawsze, kiedy jest to możliwe, zakładać systemy zamknięte do odsysania wydzieliny z dróg oddechowych i unikać procedur, które prowadzą do rozłączenia systemu oddechowego. To znaczy, żeby np. bronchoskopię wykonywać tylko wtedy, kiedy jest ona bezwzględnie potrzebna.

strona 1 z 2
Zobacz także
Wybrane treści dla pacjenta
  • Test combo – grypa, COVID-19, RSV
  • Koronawirus (COVID-19) a grypa sezonowa - różnice i podobieństwa
  • Przeziębienie, grypa czy COVID-19?
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!