Barometr epidemii (30)

31.10.2020
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Tydzień rekordów – największa liczba zgonów, największa liczba zakażeń i największa liczba testów. W czwartek wykonano ich niemal 80 tysięcy, ale dobę później – niespełna 60 tysięcy. Wkrótce jednak liczba testów powinna się znacząco zwiększyć. Polska, wzorem innych krajów, zrównuje testy PCR z testami antygenowymi. Osoba z objawami zakażenia, z dodatnim wynikiem testu antygenowego, znajdzie się w statystykach zakażonych. Te więc, niewykluczone, wkrótce również wystrzelą.

Odział zakaźny w szpitalu wojewódzkim w Zgierzu. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta

Największa porażka. Nadmiar złych zdarzeń. Naprawdę trudno wybrać, czy dla kontroli albo braku kontroli nad przebiegiem pandemii większe znaczenie będą mieć wielotysięczne protesty przetaczające się przez ulice większych i mniejszych miast i miejscowości po wyroku Trybunału Konstytucyjnego delegalizującego przesłankę związaną z trwałym uszkodzeniem płodu, czy pogrążanie się rządzących w decyzyjnym chaosie, którego koronnym przykładem jest ogłoszenie o 16.00 w piątek, że od soboty do poniedziałku cmentarze będą nieczynne. Efekt? W wielu miastach, na żądanie osób, które rzuciły wszystko i tłumnie ruszyły pod nekropolie, były one otwarte aż do północy!

Czy decyzja o zamknięciu cmentarzy na te trzy dni jest słuszna? Oczywiście, dlatego od tygodni (!) domagali się jej epidemiolodzy. Powinna być jednak ogłoszona najpóźniej na początku tygodnia, tak, by dać kilka dni tym, którzy nie wyobrażają sobie uczczenia pamięci zmarłych bez odwiedzenia ich grobów. Rząd złożony z ludzi deklarujących głębokie przywiązanie do tradycji powinien wykazać się większym zrozumieniem – również mechanizmów rządzących ludzką psychiką. Wygłoszone w piątkowe popołudnie słowa premiera zadziałały dokładnie na odwrót, jeśli chodzi o wizyty na samych cmentarzach. Oczywiście, zapewne dzięki tej decyzji uda się uniknąć wyjazdów i spotkań rodzinnych, zwłaszcza że świąteczny weekend nie został przedłużony (nie sposób tu nie przywołać niedawnych wypowiedzi rzecznika prasowego GIS, który twierdził, że rząd rozważa wprowadzenie dodatkowego dnia wolnego – to dopiero byłaby wpadka! Na szczęście ktoś zdusił ten pomysł w zarodku).

Największe wyzwanie. Strategia 3.0. Rząd, minister zdrowia, starają się przekonywać, że zmiany strategii (na przestrzeni dwóch miesięcy mamy już trzy!) wymusza dynamika pandemii. Zmienia się sytuacja, więc wybitni (w domniemaniu) stratedzy dopasowują koncepcję walki z przebiegłym wrogiem. Problem polega na tym, że pierwsza strategia okazała się totalnym bublem, z którego Ministerstwo Zdrowia musiało się wycofać, zanim na dobre weszła w życie. Strategia 2.0 to – jak pisaliśmy – kilka slajdów sprawiających wrażenie w pośpiechu skleconej prezentacji. Zarówno epidemiolodzy oceniający przebieg walki z pandemią z dystansu jak i zaangażowani w walkę na pierwszej linii frontu lekarze z SOR-ów, oddziałów zakaźnych, szpitali covidowych, mówią jednym głosem: żadnej strategii nie ma.

strona 1 z 2
Zobacz także
  • Barometr epidemii (29)
  • Barometr epidemii (28)
  • Barometr epidemii (27)
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!