Odra na Ukrainie – problem jest coraz większy

28.01.2019
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Od początku stycznia br. na Ukrainie odnotowano już niemal 8500 zachorowań na odrę. W ostatnim tygodniu, tj. 19–26 stycznia – 3450. Według danych ukraińskiego Ministerstwa Zdrowia jest już sześć przypadków śmiertelnych. Na luty zaplanowano akcje masowych szczepień, między innymi w regionie lwowskim, w którym zachorowań jest najwięcej.

Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta

Niewykluczone, że rząd ogłosi epidemię odry, co pozwoliłoby w łatwiejszy sposób zarządzać szczepieniami interwencyjnymi i przesuwać pieniądze w budżecie na wydatki związane z walką z wirusem. W 2018 roku, gdy odnotowano 54 481 zachorowań i 16 zgonów z powodu odry, na taki krok się nie zdecydowano, jednak dane z pierwszych tygodni stycznia wskazują, że zagrożenie nie mija.

Sytuacja epidemiologiczna na Ukrainie z oczywistych względów ma znaczenie również dla Polski. W ciągu ostatnich dwóch tygodni znów pojawiły się ogniska zachorowań na odrę. W Szczecinie, gdzie w połowie stycznia wykryto zachorowania na odrę wśród pracowników szpitala MSWiA (p. Ognisko odry w szpitalu MSWiA w Szczecinie opanowane), potem w innych miejscowościach województwa – w sumie do połowy ubiegłego tygodnia stwierdzono 33 przypadki zachorowań lub podejrzeń zachorowań na odrę. W Opolu i regionie w styczniu odnotowano 27 przypadków odry, 6 z nich to pracownicy medyczni. Przypadki choroby wystąpiły też w warmińsko-mazurskim i na Śląsku. Wspólny mianownik – wśród chorych są obywatele Ukrainy, którzy w ostatnim czasie przebywali w swoim kraju.

Tymczasem według nieoficjalnych jeszcze informacji, polskie władze odstępują od pomysłu objęcia cudzoziemców, którzy przebywają w Polsce dłużej niż dwa miesiące, obowiązkiem wykazania uzupełnionych szczepień ochronnych (p. Obowiązek szczepień również dla cudzoziemców?). W ubiegłym tygodniu media informowały, że po konsultacjach wewnątrz rządu stwierdzono, że takie rozwiązanie – nie do końca zresztą sprecyzowane – wiązałoby się po pierwsze z ogromnymi kosztami (które w dużym stopniu musieliby ponieść pracodawcy), po drugie, dyskryminowałoby cudzoziemców wobec polskich dorosłych obywateli.

Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest więc przyspieszenie objęcia obowiązkowymi szczepieniami ochronnymi dzieci cudzoziemców, które przebywają na terytorium Polski (p. Zaostrzenie przepisów dotyczących szczepień dzieci obcokrajowców). Największą grupę stanowią dzieci obywateli Ukrainy – w ich przypadku konieczna może się okazać weryfikacja dokumentów poświadczających szczepienia. Zdarzają się bowiem przypadki, że rodzice podczas wizyty kontrolnej sami przyznają, że choć dziecko ma w dokumentacji odnotowane szczepienie, to w rzeczywistości nie zostało ono wykonane (o przypadkach podejrzenia fałszowania dokumentacji szczepień dzieci na Ukrainie pisaliśmy w kwartalniku Medycyna Praktyczna – Szczepienia. 2019; 1: 26–30 – przyp. red.).

Zobacz także

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań