GIS: 40 tys. odmów zgody na szczepienie dzieci

12.04.2019

Jeżeli liczba odmów zaszczepienia dzieci będzie się zwiększała, zaczniemy chorować na choroby, z którymi do tej pory znakomicie sobie radziliśmy, łącznie z tymi śmiertelnymi – zaalarmował Główny Inspektor Sanitarny (GIS) Jarosław Pinkas.

GIS Jarosław Pinkas. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta

GIS Jarosław Pinkas oraz Konsultant Krajowy w dziedzinie epidemiologii dr Iwona Paradowska-Stankiewicz uczestniczyli w czwartek w konferencji „Spadek zaufania do szczepień przyczyną powrotu chorób zakaźnych” zorganizowanej przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Łodzi.

Jarosław Pinkas podczas briefingu prasowego wskazał, że w tej chwili liczba odmów zgody na szczepienie dzieci sięgnęła ok. 40 tys. – To dużo, ale wciąż jesteśmy społeczeństwem bezpiecznym, bo wyszczepialność nadal wynosi 95 proc. Dzięki temu ryzyko wystąpienia epidemii jest aktualnie małe – podkreślił GIS. – Jednak jeżeli liczba odmów będzie się zwiększała, zaczniemy chorować na choroby, z którymi do tej pory znakomicie sobie radziliśmy, łącznie z tymi śmiertelnymi.

Jarosław Pinkas wskazał również, że podważanie znaczenia szczepień ochronnych związane jest z rozwojem internetu i łatwym dostępem do nierzetelnych informacji. To także kwestia braku umiejętności podejmowania właściwych decyzji zdrowotnych. Choć wyniki ostatniego badania CBOS pokazują, że zaufanie do szczepień się zwiększyło, to poziom tego zaufania wciąż nie jest satysfakcjonujący (p. Polacy odporni na propagandę antyszczepionkową).

– Musimy prowadzić działalność w mediach społecznościowych i tradycyjnych, propagować informacje oparte na wiarygodnych dowodach naukowych, sprawić, aby Polacy wrócili do ufania autorytetom – lekarzom i badaczom – podkreślił GIS.

Dr Iwona Paradowska-Stankiewicz mówiła o niepożądanych odczynach poszczepiennych (NOP). Wskazała, że w 2018 roku zgłoszono 3,5 tys. NOP, z czego 80 proc. stanowiły odczyny łagodne. Podkreśliła również, że Program Szczepień Ochronnych objętych jest 20 roczników do 19. roku życia, czyli ok. 7–8 mln osób. Jeśli odniesiemy te miliony do 3,5 tys. zgłoszonych NOP, to wychodzi nam naprawdę niewielki odsetek. Zdarzają się ciężkie NOP, ale bardzo rzadko – w tym roku zarejestrowano jeden taki przypadek, a ubiegłym roku trzy. Dodała również, że wszystkie ciężkie NOP, których w skali kraju zgłaszanych jest do pięciu rocznie, to zdarzenia powiązane czasowo ze szczepieniem.

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań