W niedzielę 2 czerwca antyszczepionkowcy protestowali w Warszawie przeciwko obowiązkowym szczepieniom. Niektórzy – przebrani w „obozowe pasiaki”. – Instrumentalizacja tragedii ludzi, którzy cierpieli i ginęli w obozach koncentracyjnych po to, by wyrazić sprzeciw przeciwko szczepieniom ratującym ludzkie życie, jest objawem moralnej i intelektualnej degeneracji – skomentowało Muzeum Auschwitz.
Komentarz ukazał się pod zdjęciem, jakim stowarzyszenie antyszczepionkowców „pochwaliło się” po niedzielnym proteście przeciwko obowiązkowym szczepieniom. Już podczas protestu nie obyło się bez incydentów, bo przeciwnicy szczepień wyjątkowo głośno wyrażali swoje poglądy pod jednym ze szpitali ginekologiczno-położniczych, zakłócając spokój młodych matek i noworodków. W sprawę została nawet zaangażowana policja.
Grupa protestujących miała na sobie stroje stylizowane na obozowe pasiaki, takie jak – naprawdę przymusowo – nosili więźniowie Auschwitz. Na dodatek, już po demonstracji, antyszczepionkowcy pochwalili się zdjęciem w mediach społecznościowych, opatrując je komentarzem: „Dr Mengele znów zabija!”. I właśnie to zdjęcie skomentowały władze Muzeum Auschwitz.
To nie pierwszy raz w ostatnich miesiącach, gdy Muzeum Auschwitz zabiera głos przeciwko wykorzystywaniu symboli nazistowskich zbrodni w antyszczepionkowej propagandzie. Gdy w marcu nowojorskie placówki edukacyjne zostały zamknięte przed niezaszczepionymi dziećmi (przepisy zaostrzono ze względu na zwiększoną liczbę zachorowań na odrę), tamtejsi antyszczepionkowcy podczas protestu sięgnęli po symbol gwiazdy Dawida, twierdząc, że są tak samo dyskryminowani, jak Żydzi podczas Holokaustu. Sprawę opisały media w Stanach Zjednoczonych i Izraelu – wszystko wskazuje, że będzie tak i tym razem, bo zainteresowanie i oburzenie w mediach społecznościowych jest ogromne.
