Szczepionek przeciwko grypie brakuje, niektóre apteki już nawet nie liczą na dostawy preparatów. W sprawie interweniuje zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) Maciej Taborowski i pyta Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego, jak zamierza realnie poprawić dostępność do szczepień przeciwko grypie, zwłaszcza w grupach ryzyka?
– Z dużym zaniepokojeniem oraz troską odbieram sygnały płynące ze skarg obywateli oraz doniesień medialnych o powszechnych problemach w dostępie do szczepień przeciwko grypie w czasie pandemii COVID-19 – czytamy w oficjalnym piśmie skierowanym przez zastępcę RPO do Ministra Zdrowia.
Maciej Taborowski wskazał, że aktualnie obywatele nie mają możliwości kupna szczepionki. Nie ma ich w aptekach w regionie, jak i tych oddalonych od miejsca zamieszkania nawet o 150 km. Sytuacja jest trudna również dla farmaceutów, którzy nie mogą zamówić preparatów w hurtowniach lub otrzymują jedynie niewielką część zamówienia, niewystarczającą do zapotrzebowania pacjentów. Niepokój wzmaga również to, że apteki nie są nawet w stanie udzielić informacji, czy i kiedy szczepionki w ogóle będą dostępne.
Zastępca RPO przypomniał także Ministrowi Zdrowia, że ważnym zadaniem władz publicznych odpowiedzialnych za politykę zdrowotną jest nie tylko uświadamianie społeczeństwa o zagrożeniach zdrowotnych związanych z grypą i korzyściach ze szczepienia przeciwko grypie, ale także – a może przede wszystkim – zapewnienie obywatelom dostępu do tej formy profilaktyki.
– W związku z powyższym, na podstawie art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz. U. z 2020 r. poz. 627), zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o zajęcie stanowiska w podnoszonej sprawie, w szczególności o wskazanie, jak Ministerstwo Zdrowia zamierza realnie poprawić dostępność do szczepień przeciwko grypie, zwłaszcza w grupach podwyższonego ryzyka – pyta Maciej Taborowski. Pozostaje nam z niecierpliwością czekać na odpowiedź.
