Pracodawca chciał weryfikować status szczepienia lub zlecić testy. Przegrał w sądzie

22.02.2022
Małgorzata Solecka
Kurier MP

W jednym z warszawskich sądów uchylono karę porządkową nałożoną na pracowników instytucji państwowej, którzy nie okazali pracodawcy certyfikatu COVID ani ujemnego wyniku testu w kierunku SARS-CoV-2.

Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta

Jak informuje portal prawo.pl, w wewnętrznym zarządzeniu pracodawca określił, że warunkiem przystąpienia do pracy jest okazanie Unijnego Certyfikatu COVID wraz z wypełnieniem oświadczenia zdrowotnego lub wykonanie szybkiego testu antygenowego w kierunku zakażenia SARS-CoV-2. Jednak zdaniem pracowników, które ostatecznie podzielił sąd, pracodawca zobowiązał ich do udzielenia informacji, których według obowiązujących przepisów nie może pozyskiwać. Pracownicy nie zgodzili się na udostępnienie danych, a to poskutkowało nałożeniem przez pracodawcę kar porządkowych. Pracownicy złożyli zbiorowy pozew do sądu.

Portal cytuje wypowiedź pełnomocnika skarżących: – Pracodawca nie wchodził w spór co do faktów. Kwestią sporną było jedynie to, czy pracownik może odmówić okazania pracodawcy certyfikatu covidowego i czy może odmówić poddania się testowi. Naszym zdaniem, może. Ponieważ przepis Kodeksu pracy dotyczący bezpiecznych i higienicznych warunków, jakie ma zapewnić pracodawca, nie może ingerować w tak ważne dane. Nie ma znaczenia, w jakim celu są one zbierane. I takie też argumenty prawne przedstawiliśmy – wyjaśnił mecenas Mariusz Woźniak, pełnomocnik skarżących.

Wyrokiem sądu uchylono kary porządkowe nałożone na grupę pracowników. Pracodawcą jest instytucja państwowa.

Prawnicy, ale też Rzecznik Praw Obywatelskich, od miesięcy alarmują, że kwestie związane z przekazywaniem informacji na temat szczepień, weryfikacją statusu covidowego, aby były zgodne z porządkiem prawnym – w tym z konstytucją, ale też ustawą o ochronie danych osobowych – muszą być uregulowane w ustawie. Na pewno nie wystarczy zarządzenie wewnętrzne pracodawcy, nawet odwołujące się do przepisów BHP, zawartych w Kodeksie pracy.

Tymczasem właśnie do Kodeksu pracy Ministerstwo Zdrowia odsyła pracodawców ochrony zdrowia w związku z wejściem w życie – już za tydzień – obowiązku szczepienia przeciwko COVID-19 dla pracowników ochrony zdrowia oraz studentów kierunków medycznych (p. Ministerstwo zdrowia ws. obowiązku szczepienia pracowników ochrony zdrowia). W przypadku studentów w poniedziałek kolejną interwencję podjął Rzecznik Praw Obywatelskich, zwracając uwagę ministrowi zdrowia na brak ustawowej podstawy prawnej do uzależniania możliwości kontynuowania nauki od wywiązania się z obowiązku szczepienia i nalegając na podjęcie inicjatywy ustawodawczej i zmianę przepisów (p. RPO do MZ: studenci uczelni medycznych mają konstytucyjne prawo do nauki).

Sytuacja byłaby inna, gdyby Sejm uchwalił tzw. lex Hoc – choć znaczenie tego projektu dla walki z pandemią, jak chciał to przedstawiać minister zdrowia, trudno było uznać za kluczowe, niewątpliwie plusem było wpisanie do ustawy możliwości wysyłania niezaszczepionych (i nieposiadających statusu ozdrowieńca) pracowników na testy – co dałoby jakąkolwiek podstawę prawną do weryfikacji statusu covidowego (czy wystarczającą, i tak zapewne przekonalibyśmy się dopiero na etapie nieuchronnych postępowań sądowych). Jednak „lex Hoc” trafiło do sejmowej zamrażarki (czy też na sejmowy śmietnik), równolegle z pojawieniem się „lex Kaczyński” – ten z kolei projekt był tak zły, że został odrzucony w drugim czytaniu.

Obowiązkowe szczepienia przeciwko COVID-19 w placówkach ochrony zdrowia mają być jednym z tematów, jakie zostaną poruszone na wtorkowym posiedzeniu zespołu ds. ochrony zdrowia Rady Dialogu Społecznego.

Zobacz także
  • RPO do MZ: studenci uczelni medycznych mają konstytucyjne prawo do nauki
  • Ministerstwo zdrowia ws. obowiązku szczepienia pracowników ochrony zdrowia

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań