Kolejny lekarz bez prawa wykonywania zawodu za działania antynaukowe

23.11.2022
Małgorzata Solecka

Dr Dorota Sienkiewicz, pediatra od lat poddająca w wątpliwość bezpieczeństwo, skuteczność i potrzebę szczepień ochronnych, została pozbawiona na rok prawa wykonywania zawodu. Decyzję wydał Okręgowy Sąd Lekarski (OSL) w Białymstoku.


Fot. iStock

  • Lekarka może się odwołać do Naczelnego Sądu Lekarskiego
  • Lekarka przedstawiła wiele tez, które są niezgodne z aktualną wiedzą medyczną
  • Lekarka nie przyjmuje do wiadomości, że działa wbrew standardom wynikającym z aktualnej wiedzy medycznej
  • W ostatnich tygodniach to drugi – głośny – wyrok sądu lekarskiego w sprawie lekarzy kwestionujących bezpieczeństwo i potrzebę szczepień

Bezpośrednim powodem decyzji sądu był opublikowany w internecie film, na którym lekarka krytykowała szczepionki przeciwko COVID-19 dla dzieci i młodzieży.

Grzegorz Żyła z kancelarii OSL przy Okręgowej Izbie Lekarskiej przekazał w tym tygodniu, że pełnomocnik lekarki w dniu wydania nieprawomocnego orzeczenia – 14 listopada br. – otrzymał na piśmie sentencję orzeczenia. OSL ma 30 dni na doręczenie stronie na piśmie treści orzeczenia wraz z uzasadnieniem. Lekarka może się odwołać do Naczelnego Sądu Lekarskiego w ciągu 14 dni od otrzymania pisemnego uzasadnienia, za pośrednictwem OSL.

Lekarka była obwiniona o to, że w połowie grudnia 2021 roku na stronie Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, którego jest prezesem, wystosowała apel w formie wideo, w którym jako lekarz pediatra wystąpiła przeciw szczepieniom dzieci i młodzieży przeciwko COVID-19.

W zamieszczonym w internecie nagraniu z publikacji orzeczenia sąd lekarski podnosi, że w filmiku lekarka przedstawiła wiele informacji, które są niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, m.in. umniejszyła ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 u dzieci i młodzieży, negowała ryzyko transmisji SARS-CoV-2 od dzieci i młodzieży na osoby starsze, zakwestionowała wskazania i skuteczność szczepień przeciwko COVID-19 u dzieci i młodzieży oraz poddała w wątpliwość możliwość uzyskania pomocy medycznej w razie wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych i tym samym, zdaniem sądu lekarskiego, „przeciwstawiła się działaniom mającym na celu zapobieżenie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia innych osób, działania na szkodę całego społeczeństwa, propagowała postawy antyzdrowotne oraz podważyła zaufanie do zawodu lekarza”. Sąd uznał, że dr Sienkiewicz naruszyła zarówno przepisy ustawy o zawodzie lekarza jak i postanowienia kodeksu etyki lekarskiej i wypełnia to znamiona przewinienia zawodowego. Sąd lekarski uznał ją winną zarzucanego jej przewinienia i wymierzył karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu na rok. Powołując się na zgromadzony materiał dowodowy w sprawie sąd uznał, że wina lekarki nie budzi wątpliwości.

Ważnym wątkiem, który wybrzmiał w uzasadnieniu, jest wpływ głoszonych przez dr Sienkiewicz poglądów na postawy słuchających (lub tylko słyszących) je osób, niebędących lekarzami. Sąd podkreślał, że pediatra, jako lekarka zwracająca się z apelem do dzieci i młodzieży, ale też dorosłych, aby się nie szczepili ze względu na rzekomą dużą szkodliwość szczepionki przeciwko COVID-19, bagatelizowała COVID-19, mówiła, że nie należy się go bać, porównywała tę chorobę do przeziębienia i przekonywała, że przechorowanie COVID-19 pozwoli uzyskać lepszą odporność.

– Obwiniona przekonuje natomiast, że przyjęcie szczepionki przeciwko COVID-19 jest bardzo niebezpieczne i nie tylko niesie za sobą liczne powikłania np. choroby serca, ale może też doprowadzić do śmierci – przypomniał sąd, oceniając te wypowiedzi dr Sienkiewicz jako „wysoce naganne i odznaczające się wysokim stopniem społecznej szkodliwości”, antyzdrowotne, mogące wzbudzać nieuzasadniony strach przed szczepieniami. Sąd lekarski uznał, że lekarka w publicznej wypowiedzi w Internecie działała z zamiarem odwodzenia osób od szczepień, działała sprzecznie ze standardami wynikającymi z aktualnej wiedzy medycznej. Sąd argumentował także, że lekarka nie przyjmuje do wiadomości, że działa wbrew tym standardom, przez co naraża ludzi na ryzyko zakażenia SARS-CoV-2 oraz ciężki przebieg choroby.

Podkreślono także, że lekarka nie może powoływać się na prawa wynikające z wolności słowa, bo zaniechanie takich zabiegów, które zapobiegają rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych powoduje negatywne konsekwencje społeczne.

Dr Dorota Sienkiewicz komentuje orzeczenie, że sąd nie odniósł się do argumentów jej obrońcy i ani jej, w tym do „publikacji naukowych z Białej księgi pandemii koronawirusa”.

Dr Sienkiewicz pracowała – jako pracownik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku – w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku, jednak, jak informuje media szpital, od wiosny 2022 roku już w tym szpitalu nie pracuje ze względu na przejście na emeryturę.

W ostatnich tygodniach to drugi – głośny – wyrok sądu lekarskiego w sprawie lekarzy kwestionujących bezpieczeństwo i potrzebę szczepień. Kilka tygodni temu zapadł prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Lekarskiego, który na rok pozbawił prawa wykonywania zawodu inną lekarkę, która aktywnie występowała przeciw szczepieniom przeciwko COVID-19 i podważała samo istnienie pandemii. Można się spodziewać kolejnych wyroków sądów lekarskich – w maju, kończąc kadencję Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Grzegorz Wrona informował delegatów na Krajowy Zjazd Lekarzy i Lekarzy Dentystów, że pion odpowiedzialności zawodowej skierował do sądów lekarskich 116 spraw dotyczących postaw lekarzy wobec szczepień i pandemii.

Zobacz także

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań