"Dyskusja publiczna nad szczepieniami poszła w niebezpiecznym kierunku"

Data utworzenia:  11.09.2012
Aktualizacja: 12.09.2012

Do skołowanych, młodych rodziców dochodzi przekaz, że są jacyś zwolennicy i przeciwnicy szczepień i że obie strony mają swoje poważne argumenty naukowe – powiedział dr Jacek Mrukowicz, redaktor naczelny serwisu "MP Szczepienia" i zastępca przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Wakcynologii w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".

Wywiad ukazał się jako komentarz do niedawnych publikacji "GW" o rodzicach, którzy pod wpływem argumentów środowisk "antyszczepionkowców" nie szczepią swoich dzieci. Według informacji GIS co roku przybywa w Polsce 3 tys. niezaszczepionych dzieci.

Jacek Mrukowicz w rozmowie z "GW" odpowiedział na pytania dotyczące obowiązkowych szczepień w Polsce i wpływu obecnego w niektórych preparatach tiomersalu na zdrowie szczepionego dziecka. "Tiomersal jest dodawany do szczepionek, i to tylko niektórych, w minimalnej, dopuszczonej przez agencje rejestrujące leki dawce – podkreślił. – Nie ma żadnych rzetelnych, podkreślam - rzetelnych - naukowych dowodów na to, aby tiomersal w ilości stosowanej w szczepionkach szkodził ludziom, także najmłodszym dzieciom" – dodał. "Kilkanaście niezależnych, prestiżowych instytucji badawczych i uniwersytetów, zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych czy Japonii zajmowało się rzekomym związkiem między tiomersalem w szczepionkach a autyzmem, ADHD czy innymi schorzeniami układu nerwowego. W żadnym z tych badań, (...) takiego związku nikomu nie udało się wykazać".

Zdaniem naczelnego serwisu "MP Szczepienia" dyskusja publiczna nad szczepieniami poszła w niebezpiecznym kierunku. "Do skołowanych, młodych rodziców dochodzi przekaz, że są jacyś zwolennicy i przeciwnicy szczepień i że obie strony mają swoje poważne argumenty naukowe – powiedział Jacek Mrukowicz. – Tymczasem z medycznego, naukowego punktu widzenia nie ma żadnych wątpliwości, że w ostatecznym bilansie szczepienia przynoszą dzieciom i dorosłym korzyści zdrowotne".

W wywiadzie dr Mrukowicz mówi także o tym, czy warto inwestować w szczepionki odpłatne, czy lobby farmaceutyczne ma wpływ na liczbę obowiązkowych szczepień, dlaczego w Skandynawii szczepi się dopiero trzymiesięczne dzieci, i jak rozmawiać z rodzicami przeciwnymi zaszczepieniu dziecka. Zobacz całą rozmowę na stronach "Gazety Wyborczej".

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań