Dzieci, które trafiły do szpitala z powodu ospy wietrznej, to zazwyczaj dzieci nieszczepione

Data utworzenia:  27.09.2013
Aktualizacja: 30.09.2013
Marshall H.S. i wsp.: Changes in patterns of hospitalized children with varicella and of associated varicella genotypes after introduction of varicella vaccine in Australia. Pediatr. Infect. Dis. J., 2013; 32: 530-537

W opublikowanym w „Pediatric Infectious Diseases Journal” artykule, australijscy badacze podsumowali wyniki kilkuletniej oceny efektów programu szczepień przeciwko ospie wietrznej, opisując także charakterystykę dzieci, które hospitalizowano z powodu ospy wietrznej lub półpaśca (p. Czy program szczepień przeciwko ospie wietrznej wpłynął na liczbę hospitalizacji z powodu powikłań lub ciężkiego przebiegu tej choroby?).

Program szczepień wiązał się z ograniczeniem hospitalizacji dzieci z powodu ospy wietrznej o ponad 73%, a z powodu półpaśca o 40%. Biorąc pod uwagę odsetek zaszczepionych dzieci w populacji (82%), uzyskany efekt w przypadku ospy wietrznej świadczy o wysokiej skuteczności szczepionki. Żadne dziecko z półpaścem nie było natomiast szczepione przeciwko ospie. Wszystkie hospitalizacje były wynikiem zakażenia wirusem „dzikim”, a nie szczepem atenuowanym pochodzącym ze szczepionki. „To wskazuje, że ewentualne objawy chorobowe związane z podaniem szczepionki przebiegają niezauważalnie lub są łagodne” – napisali autorzy badania w dyskusji artykułu.

Zdecydowana większość dzieci hospitalizowanych z powodu ospy wietrznej i półpaśca nie była szczepiona przeciwko ospie wietrznej (80% kwalifikujących się do programu szczepień), a te zaszczepione otrzymały tylko jedną dawkę szczepionki (co było zgodnie z australijskim programem szczepień). U większości z nich nie występowały typowe czynniki ryzyka powikłań i ciężkiego przebiegu choroby. Według Autorów badania skuteczność ochrony poprawiłoby podanie drugiej dawki szczepionki (schemat 2-dawkowy jest aktualnie zalecany także w Polsce – przyp. red.).

Najczęstszymi powikłaniami ospy wietrznej były wtórne bakteryjne zakażenia skóry i powikłania neurologiczne (drgawki i zapalenie móżdżku). Choć nie odnotowano żadnego zgonu, troje dzieci (nieszczepionych, bez zaburzeń odporności) wymagało leczenia na oddziale intensywnej terapii. Dwoje z nich zaraziło się ospą od rodzeństwa. „To opisywane w piśmiennictwie zjawisko, że zarażenie się ospą od rodzeństwa może prowadzić do cięższego przebiegu choroby” – podkreślili autorzy w dyskusji.

„Wyniki naszego badania świadczą o potrzebie zwiększenia świadomości ciężkiej ospy wietrznej i jej powikłań – zarówno wśród rodziców, jak i lekarzy oraz pielęgniarek realizujących szczepienia” – wezwali autorzy w końcowych akapitach publikacji.

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań