W Tholen w Holandii (prowincja Zelandia) 17-letnia dziewczyna zmarła z powodu powikłań w przebiegu odry. Nastolatka nie była szczepiona, należała do konserwatywnej wspólnoty religijnej, której członkowie są przeciwni szczepieniom.
Według danych Rijksinstituut voor Volksgezondheid en Milieu (Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska) od 1 maja do 23 października w Holandii zarejestrowano już 2016 zachorowań na odrę. Hospitalizacji wymagało 121 pacjentów – u 61 osób wystąpiły powikłania w postaci zapalenia płuc, a u 1 osoby zapalenie mózgu.
Chorują głównie osoby nieszczepione przeciwko odrze, zwłaszcza pochodzące z tzw. pasa biblijnego. Pas biblijny, rozciągający się od Zelandii do Overijssel, to rejon zamieszkany przez konserwatywnych protestantów.
Poprzednia epidemia odry w Holandii miała miejsce w latach 1999-2000, zgłoszono wtedy ponad 3000 zachorowań, w tym 3 zgony.
Holenderskie ministerstwo zdrowia zaplanowało akcję dodatkowych szczepień przeciwko odrze, śwince i różyczce dla dzieci w wieku 6-14 miesięcy (zgodnie z holenderskim programem szczepień 1. dawkę szczepionki MMR podaje się w wieku 14 miesięcy). Mają one objąć dzieci zamieszkujące obszary, gdzie odsetek zaszczepionej populacji nie przekracza 90% oraz dzieci z rodzin należących do ortodoksyjnych wspólnot protestanckich, niezależnie od miejsca zamieszkania. Zachęca się także do uzupełnienia szczepień MMR niewykonanych w ramach powszechnego programu.
Zwiększona zachorowalność na odrę w Holandii jest kolejnym przykładem, że zaszczepienie zbyt małego odsetka populacji (<90%) skutkuje pojawieniem się ognisk epidemicznych (p. Zwiększona zachorowalność na odrę i ogniska epidemiczne w Regionie Europejskim w 2011 roku). Brak odporności zbiorowiskowej stwarza szczególne zagrożenie dla nieuodpornionych osób z grupy ryzyka ciężkiego przebiegu odry, u których istnieją przeciwwskazania do szczepienia MMR.