U 5-tygodniowego dziecka po szczepieniu BCG wciąż nie ma nacieku ropnego. Cały czas pod palcem jest wyczuwalna grudka. Czy to może oznaczać, że szczepionkę podano nieprawidłowo i trzeba będzie powtórzyć szczepienie, bo dziecko nie jest uodpornione?
Zgodnie z polskim Programem Szczepień Ochronnych (PSO) oraz zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), szczepienie przeciwko gruźlicy z zastosowaniem szczepionki BCG jest obowiązkowe dla noworodków w 1. dobie życia. Tuż po śródskórnym podaniu tej szczepionki u większości dzieci tworzy się białawy bąbel o średnicy 7–10 mm, który znika po kilku minutach. Po 2–3 dniach może powstać kilkumilimetrowy naciek, najczęściej przyjmujący postać pęcherzyka o mętnej zawartości, który się szybko goi. Po kilku tygodniach pojawia się natomiast naciek, który utrzymuje się dłużej – na jego szczycie powstaje krosta, a następnie owrzodzenie. Prawidłowo średnica nacieku nie powinna przekraczać 10 mm. Po około 2–3 miesiącach od zaszczepienia owrzodzenie goi się, a w jego miejscu u większości dzieci (>90%) powstaje kilkumilimetrowa blizna.
Aktualnie wiadomo, że nie ma danych potwierdzających związek pomiędzy obecnością blizny (lub jej wielkością) a odpornością poszczepienną. Obecność blizny świadczy jedynie o prawidłowej technice wykonania szczepienia. W związku z tym nie ocenia się już blizny po podaniu BCG i nie doszczepia się dzieci, u których się ona nie pojawiła. Taki zapis umieszczono także w dziale „Informacje uzupełniające” w polskim PSO: „(...) Zgodnie z aktualną wiedzą, odstąpiono od oceny wielkości blizny poszczepiennej oraz obowiązkowej rewakcynacji dzieci i młodzieży (...)”.
W wyjątkowych przypadkach w podobnej sytuacji można rozważyć wykonanie próby tuberkulinowej – na przykład jeśli podejrzewamy, że szczepionka nie została w ogóle podana (wskutek błędu ludzkiego) lub zapisy w dokumentacji szczepienia przeciw gruźlicy są nieścisłe. W przypadku opisanym w pytaniu raczej nie ma obaw co do tego, że szczepionki w ogóle nie podano, ponieważ „pod palcem jest wyczuwalna grudka”.
Zdaję sobie sprawę, że w internecie nadal można znaleźć wiele informacji (głównie na stronach niemedycznych) sugerujących konieczność doszczepiania dzieci, u których blizna po BCG jest niewidoczna. Należy jednak jasno powiedzieć, że wynikają one z wcześniejszych zaleceń, które w świetle aktualnej wiedzy i wytycznych są już nieaktualne.
Piśmiennictwo:
1. Szczuka I.: Szczepionki przeciw gruźlicy (BCG). W: Magdzik W., Naruszewicz-Lesik D., Zieliński A., red.: Wakcynologia. Bielsko-Biała, alfa-media Press, 2007: 365–3902. http://www.mp.pl/szczepienia/programszczepien
3. Zodpey S.P., Shrikhande S.N., Kulkarni S.W. i wsp.: Scar size and effectiveness of Bacillus Calmette Guerin (BCG) vaccination in the prevention of tuberculosis and leprosy: a case-control study. Indian J. Public Health, 2007; 51: 184–189