Niestety, szczepienie poekspozycyjne przeciwko zapaleniu mózgu przenoszonemu przez kleszcze (KZM) nie ma uzasadnienia. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby szczepienie wykonane po usunięciu kleszcza wystarczająco szybko wzbudziło odporność, która zapobiegłaby rozwojowi choroby. Ponadto istnieje teoretyczne ryzyko cytotoksyczności zależnej od przeciwciał, czyli paradoksalnego nasilenia objawów zapalenia mózgu. Z tego powodu wycofano swoistą immunoglobulinę, którą w przeszłości stosowano w ramach profilaktyki poekspozycyjnej.