Na końcu przyglądamy się dostępnym możliwościom leczenia samej choroby, czyli leczeniu wspomagającemu: glikokortykosteroidom, innym lekom immunomodulującym, kontroli temperatury ciała na oddziałach intensywnej terapii, ale także lekom o działaniu przeciwwirusowym i innym terapiom, które próbuje się wykorzystywać w leczeniu COVID-19.
Brzmi wspaniale. Mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli omówić poszczególne dziedziny. Domyślam się, że wytyczne czekają na publikację?
Zgadza się. Aktualnie ma miejsce ich weryfikacja. Spodziewamy się, że zostaną opublikowane w ciągu najbliższych kilku dni. Będą ogólnodostępne i nieodpłatne, z czego się bardzo cieszę. [Wstępna wersja wytycznych została udostępniona na stronie internetowej Europejskiego Towarzystwa Intensywnej Terapii 20 marca 2020 roku.
Niesamowite tempo. Porozmawiamy o szczegółach za kilka dni.
Jest 20 marca. Dzisiaj pojawiło się sporo informacji na temat hydroksychlorochiny (Plaquenil), leku stosowanego w malarii. Czy mógłby nam Pan pokrótce opowiedzieć, co na ten temat mówią członkowie grupy roboczej oraz jak – jako autorzy wytycznych – będziecie włączać do nich pojawiające się nowe informacje?
Dobre pytanie. Tworząc wytyczne, staraliśmy się opierać na najlepszych dostępnych dowodach. Czasami te dowody były niewystarczające lub wątpliwe i nie byliśmy w stanie na ich podstawie wydać zalecenia ani opowiadając się za konkretną interwencją, ani przeciw niej. Widać to dobrze w przypadku leków o bezpośrednim działaniu przeciwwirusowym oraz interwencjach stosowanych w leczeniu zakażenia SARS-CoV-2.
Wczoraj lub przedwczoraj otrzymaliśmy informacje o serii przypadków – albo badaniu obserwacyjnym – gdzie porównano grupę pacjentów chorych na COVID-19 we Francji leczonych hydroksychlorochiną z tymi, którzy jej nie otrzymywali, przy czym wykorzystano historyczną grupę kontrolną, na podstawie dotychczasowej literatury. Według autorów u osób leczonych hydroksychlorochiną nastąpiła redukcja wiremii (ilości wirusa), a objawy ustępowały szybciej, niż w przypadkach opisanych w literaturze, więc jest to obiecujące.
Myślę, że abyśmy mogli wydać zalecenie, potrzebujemy co najmniej badania porównawczego. Zważywszy na okoliczności, szybkie rozprzestrzenianie się choroby, a także liczbę chorych, nie musi to być oczywiście od razu badanie bardzo wysokiej jakości z randomizacją i grupą kontrolną. Tak czy inaczej, jeśli miałbym rozważyć ewentualne korzyści i szkody, to myślę, że hydroksychlorochina jest tanim i łatwo dostępnym lekiem. Ma działania niepożądane, ale w porównaniu z innymi preparatami jest względnie bezpieczna. Pacjenci z chorobami dermatologicznymi przyjmują ją długotrwale, ma też swoje miejsce w leczeniu malarii. Patrząc w ten sposób, można uznać, że jej włączenie (do leczenia COVID-19 – przyp. red.) znajduje uzasadnienie. Po tych słowach nietrudno zgadnąć, jaki przekaz zawarlibyśmy w wytycznych. I w ten sposób dochodzimy do kolejnego punktu: jak wytyczne mają wyglądać w perspektywie długoterminowej.
Ponieważ aktualnie prowadzi się wiele badań dotyczących różnych form leczenia, jedynym słusznym pomysłem na wytyczne jest ich zmienność, co oznacza, że będziemy stale zapoznawać się z literaturą i uwzględniać nowe dowody. W razie pojawienia się dowodu, który będzie mógł zmienić stosowane podejście albo spowoduje konieczność zweryfikowania zaleceń, czyli zwiększenia lub zmniejszenia ich siły albo zmiany kierunku działań, panel niezwłocznie się zbierze i zaktualizuje dokument. Podobnie w przypadku pojawienia się nowego badania wskazującego na użyteczność, nieużyteczność lub szkodliwość jakiejś interwencji. Wtedy również się spotkamy, przedyskutujemy zagadnienie i wydamy zalecenie. Mamy nadzieję, że będziemy w stanie szybko reagować i aktualizować zalecenia w ciągu 48 godzin od chwili pojawienia się wyników badań.
To zupełnie nowe podejście do wytycznych postępowania.
Tymczasem dziękuję za słowa wstępu. W najbliższych dniach porozmawiamy o szczegółach. Gratuluję świetnej pracy i do zobaczenia wkrótce.
Dziękuję za zaproszenie i do zobaczenia podczas kolejnej rozmowy.