16-miesięczna dziewczynka nie była szczepiona po urodzeniu na mocy decyzji matki, magistra pielęgniarstwa. Realizację szczepień rozpoczęliśmy w 5. miesiącu życia. Po konsultacji w poradni szczepień podjęto decyzję o szczepieniu przeciwko gruźlicy. Problem w tym, że dziecko przebyło leczenie propranololem z powodu naczyniaka obejmującego dłoń i lewe przedramię. Czy w tej sytuacji można podać szczepionkę BCG w prawe ramię?
Jeśli stan miejscowy nie pozwala na podanie szczepionki w typową okolicę ciała, można wykonać szczepienie w kończynę przeciwną. To, że szczepienie przeciwko gruźlicy u noworodków wykonuje się w lewe ramię, jest kwestią umowną i wynika tylko i wyłącznie z tradycji oraz konieczności ujednolicenia postępowania. Nie ma żadnych przesłanek przemawiających za tym, że szczepienie wykonane w prawe ramię będzie mniej skuteczne. Należy jedynie wyraźnie odnotować fakt zmiany miejsca wkłucia w książeczce zdrowia i karcie szczepień dziecka oraz poinformować o tym rodziców dziecka.
Sprawą dyskusyjną jest, czy w ogóle konieczna jest zmiana miejsca wkłucia – z podanych informacji wynika, że naczyniak nie obejmował lewego ramienia. Nie widzę więc konieczności wykonywania szczepienia w prawe ramię. Jeśli jednak istnieją obawy co do dystrybucji substancji zawartej w szczepionce, zawsze można zmienić miejsce szczepienia na kończynę przeciwną zgodnie z zasadami opisanymi powyżej.
Osobne zagadnienie stanowi całkowita zmiana okolicy podania szczepionki, niezgodna z ogólnymi wytycznymi dotyczącymi szczepień i zaleceniami producentów szczepionek, na przykład podanie szczepionki w mięsień pośladkowy zamiast naramienny. Takie postępowanie może zmniejszyć skuteczność szczepienia lub zwiększyć ryzyko wystąpienia działań niepożądanych.