MZ: zaszczepić się przeciwko COVID-19 jest bardzo łatwo

05.01.2024
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Mamy 80 000 wolnych terminów na szczepienie przeciwko COVID-19, dlatego nie powinno być problemów ze szczepieniem. To nie wszystko, ponieważ Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) właśnie dostarcza ponad 200 000 dawek szczepionki do placówek opieki zdrowotnej, aptek, szpitali, Domów Pomocy Społecznej i zakładów opiekuńczo-leczniczych – mówił w czwartek rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia (MZ) Damian Kuraś.

Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl

  • Rzut oka na mapę wolnych terminów szczepień przeczy tezie o łatwym dostępie
  • Ocena rzecznika, że każdy kto chce lub powinien być zaszczepiony, może to zrobić, wydaje się mocno na wyrost
  • Część szczepionek resort zdrowia kieruje bezpośrednio do placówek medycznych na poczet szczepienia personelu. Jednak zainteresowanie pracowników jest co najwyżej umiarkowane

Jak dodał powołany w tym tygodniu rzecznik, „zaszczepić się jest bardzo łatwo”, bo można to zrobić w 2500 punktów, w tym w ponad 400 aptekach. Jednak rzut oka na mapę wolnych terminów szczepień (na stronie szczepimysie.gov.pl) przeczy tezie o łatwym dostępie. Choć rzeczywiście mapa się „zaniebieściła” (co oznacza, że w poszczególnych powiatach jest więcej slotów (albo są jakiekolwiek), ciągle dominują białe plamy, a w 3 województwach szczepień praktycznie nie ma (warmińsko-mazurskie, świętokrzyskie i podkarpackie).

I choć, jak mówił rzecznik, do Polski trafiło „już” 800 000 dawek szczepionki Nuvaxovid XBB.1.5, czy to wystarczająca liczba, nie przekonamy się, dopóki nie zostanie rozwiązany problem z punktami szczepień, których jest po prostu niewiele – i nie ma sygnałów, by w tej materii miało się cokolwiek zmienić. Z drugiej strony, część szczepionek resort zdrowia kieruje bezpośrednio do placówek medycznych na poczet szczepienia personelu. Jednak zainteresowanie pracowników jest, jak słyszymy od wielu dyrektorów lub osób odpowiedzialnych za organizację szczepień, co najwyżej umiarkowane. I tylko do pewnego stopnia można to tłumaczyć albo całkiem niedawnym przechorowaniem COVID-19 (w listopadzie i grudniu przez szpitale i poradnie przetoczyła się potężna fala zakażeń wśród personelu), albo samodzielnym zaszczepieniem się w pierwszych dniach dostępności szczepionki.

Ocena rzecznika, że każdy kto chce lub powinien być zaszczepiony, może to zrobić, wydaje się mocno na wyrost. Konfrontacji z danymi nie wytrzymuje zwłaszcza ta część dotycząca „powinien”. – Do tej pory do Polski dostarczono prawie 800 000 dawek szczepionki Nuvaxovid XBB.1.5. Ponad 360 000 osób już się zaszczepiło – mówił rzecznik, dodając że ok. 60% wszystkich dotychczas zaszczepionych (w ciągu miesiąca, bo szczepienia ruszyły 6 grudnia 2023 r.) stanowią osoby w wieku 60–79 lat. To nie jest niespodzianka – osoby w wieku 60–70 lat szczepiły się najchętniej również poprzednimi dawkami, natomiast grupą, która powinna być zaszczepiona priorytetowo, są bez wątpienia najstarsi seniorzy.

Szczepionkę Nuvaxovid XBB.1.5 można stosować u osób w wieku ≥12 lat (rejestracja wiekowa) w ramach schematu podstawowego (2 dawki w odstępie ≥3 tyg.) lub przypominającego (1 dawka ≥6 mies. po ostatniej dawce). Szczepienia są dobrowolne i bezpłatne.

Zobacz także

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań